Tak jest szybki wpis... czas goni... remont kuchni trwa...wrrrrr a bałagan masakra. Pan M jutro z rana jedzie w trasę i pewnie mi przyjdzie wszystko posprzątać...Takie życie...
Kolejny dumny dzionek za mną :) a mianowicie... Dziś dzień 5 ty ćwiczeń z Mel B :) Ooooo takkkk :) To ja we własnej osobie wytrzymałam już,albo tylko 5 dni :) Jak zwał tak zwał, ale ja jestem z siebie mega dumna...Posiłkowo może troszkę gorzej,bo z braku czasu a nadmiaru obowiązku troszkę mało zjadłam. Obiecuję poprawę...
A jak Wam idzie Walka z kg? Jak mija ten wietrzny dzionek ? Miłego wieczoru :) Pozdrawiam
annaewasedlak
8 czerwca 2016, 15:45Najgorszy jest po remoncie ten bałagan ale jak się go ogarnie to taką nowością pachnie . Ja dziś nie zjadłam żadnej słodyczy chociaz miałam propozycję kupienia ciastek truflowych- pycha po prostu
aska1277
8 czerwca 2016, 16:46Tak bałagan jest okropny, ale już powolutku ogarniam wszystko :) a ciasteczka musiały wyglądać obłędnie :)
annaewasedlak
8 czerwca 2016, 16:47Sa pyszne w smaku jak trufle- cukierki ale oparłam się namowom
aska1277
8 czerwca 2016, 17:36Oj jednego.... :)
Walcze-O-Lepsza-Siebie
8 czerwca 2016, 14:15Trzeba pokonywać własne rekordy, więc gratuluję, że już tyle wytrwałaś :) trzymam kciuki, za ciąg dalszy :)
aska1277
8 czerwca 2016, 16:45Staram się pokonywać swoje rekordy.... ale róznie to wychodzi...
HoneyMoons
7 czerwca 2016, 21:01Z kg idzie świetnie! A mam nadzieję, że remoncik skończy się szybciutko i będziesz mieć więcej czasu, aby pomyśleć o sobie :)
aska1277
8 czerwca 2016, 16:43Wczoraj właśnie między przykręcaniem rury a montowaniem lampek diodowych ćwiczyłam :)
kasiaa.kasiaa
7 czerwca 2016, 20:32porządków po remoncie współczuję :) ale za to będzie ładnie :) Gratuluję wytrwałości w ćwiczeniach :)
aska1277
8 czerwca 2016, 16:42Tak porządki na 50 % ogarnięte... :)