Witajcie-poszłam sobie na zakupy do centrum.Kupiłam sobie wazonik na moje kwiatki,bluzeczkę w ulubionym kolorze w rozmiarze M i torebkę.W sumie wydałam tylko 10 euro.Po drodze wstąpiłam do Plusa po kilka jogurcików.Mialam ochotę wejść do cukierni po moje ulubione ciacho ale darowałam to sobie.Coś się dziś źle czuję i psychicznie i fizycznie,bolą mnie krzyże tak jak gdyby na okres a na razie to tylko małe plamienie.Kamil napisał mi smsa z pozdrowieniami i że życzy mi miłego dnia.Ja Go nie skreślam postanowiłam dać jemu i sobie szansę,Mam nadzieję tylko,że....wszystko dobrze się ułoży...i będę z tym z kim chcę a nie z kimś bo muszę to chyba lepiej będzie zostać samą....ten Sylwester i to wszystko z nim związane to był największy błąd i żałuję tego tak bardzo i nawet nie chce myśleć o najgorszym....bo wczoraj Sylwek mi napisał na gg......że jestem idiotką.....trudno on nie jest lepszy...
A oto fotka mojej bluzeczki i torebki:)
Agniecha34
22 stycznia 2010, 10:30nie slucha go najwazniejsze zeby byla szczesliwa z kamilem z ta bluzka jest ladny i kolor niesamowity.
brzoskwinka21
21 stycznia 2010, 20:03o jakie zakupy:) udane..... musze powiedziec ze bardzo ladniusi kolorek:) pozdrawiam:)
malfinka86
21 stycznia 2010, 18:41Olej go, najważniejsze, żebys Ty była szczęśliwa! Frajerem się nie przejmuj, nie był Ciebie wart, skoro reprezentuje poziom chodnika...
poszukujaca
21 stycznia 2010, 18:37daj sobie i jemu szanse! trzymam kciuki za was! ps. w holandii jest fajny sklep H&H czy jakos tak maja mega tanie ciuszki tylko trzeba sie naszukac;)