Witajcie
Tak wiec mogę świętować mały sukces - 10 kg od marca czasu kiedy zaczełam mż i liczyć kalorie.Do spadku 4,5 kg waga staneła więc wtedy zastosowałam post Dąbrowskiej.Skończyłam go w dniu 15 .Na nim poleciało kolejne 4,5 kg a od wtorku kolejny kilogram.Przerwałam bo zaczynałam się słabiej czuć i już nie umiałam patrzeć na warzywa i znowu miałam silny ból pod prawą piersią.Byłam wczoraj u lekarza i znowu ta sama śpiewka co kiedyś i dalej nie dał mi skierowania na prześwietlenie stwierdziła,że to problemy z jelitem grubym....Więc chyba dopiero będę wiedzieć co jest gdy do PL pojadę.Ja myślę,że to mogą być kamienie.....zaleciła zdrowe odżywianie i więcej ruchu....Planuję zapisać się znowu na fitnes bo pomimo spadku tylu kilogramów dalej wyglądam tak samo.Choć po ubraniach wiadać róznicę....
nie pracuję,nie podpisałam umowy bo umowa była na telefon,bez płacenia składek na emeryturę nawet adresu nie było gdzie mam pracować.Byłam tam dzień i 2 godziny,,,,,,Ale udało dostać mi się zasiłek z UP do sierpnia przyszłego roku.Z jednej strony ok a z drugiej wolałabym pracować...Tak więc szukam dalej...czegoś w miarę normalnego.Z opiekunki zrezygnowałam bo nie będę płacić jak w domu siedzię a tu w NL to spore koszty.
Tak więc leci czas ...dalej się dużó strsuję ale wydaje mi się ,że mam taką mentalność zamęczać się rzeczami którymi nie warto....
Pozdrwaiam i udanego weekendy życzymy....
magdat78
20 lipca 2020, 14:09Wow. Super! Gratuluję spadku.
nat.witk
19 lipca 2020, 11:31Gratuluję spadku wagi! 10 kg to naprawdę dużo i kopniak motywacji do dalszej pracy :)) fajnie, ze się udało z tym zasiłkiem,masz spokoj, bo kasa będzie a czegoś możesz ciągle szukać :) przynajmniej czas z małą spędzisz :)
Anga26
19 lipca 2020, 08:17Gratuluje spadku wagi na pewno widac golym okiem 🙂 nie wiem jak w NL ale mieszkalam w Belgii 6 lat to tam od razu komplet badań wysylaja pod tym kontem to rewelacyjny kraj. No a jak zasilek masz przyznany, male dziecko taki trudny okres jaki mamy to moze tak lepiej zostac w domu ten rok. ☺️
zlazona
18 lipca 2020, 15:36Masz swoje pieniądze to najważniejsze. Dzieckiem się zajmiesz, sobą. Na spokojnie pracę w końcu znajdziesz. Jest trudny czas trzeba przetrwać. Nie pozwól tylko chłopu się gnębić. Granice stawiaj. Żebyś przypadkiem w rolę uslugiwaczki nie weszła bo to się źle dla Ciebie skończy. Gratuluję spadku wagi! Pozdrawiam.
Berchen
18 lipca 2020, 15:11Gratuluje, a z praca to bedziesz mogla skupic sie na zadbaniu o figure, szukaj bez pospiechu.
Kasztanowa777
18 lipca 2020, 12:13Piekny spadek, gratuluje! Nie jest latwo pracowac jak jest sie Mama, ale chociaz Twoja Corcia ma Ciebie na codzien-jesli ten zasilek starczy na utrzymanie sie, to dobrze.
achaja13
18 lipca 2020, 12:0010 kg to spory spadek i moim zdaniem duży sukces. Jak dodasz ćwiczenia to może waga będzie wolniej spadać ale ciało będzie z każdym dniem ładniejsze. Powodzenia
poszukujaca
18 lipca 2020, 11:01Gratuluję spadku. Z. Tym bólem mamy podobnie. Mi tu zrobili u rodzinnego badania krwi i mam próby wątrobowe źle, a na usg wyszła bardzo duża ilość gazów. Ale wcześniej byłam na osteym dyżurze i babka zasugerowała kamienie. Także jak będę w Polsce to się wybiorę gdzieś prywatnie na badania pod kątem kamieni czy coś.
asik77
18 lipca 2020, 11:58Ja tez bo juz tyle razy prosilam ja tu o usg i badania krwi i nic a u mnie w rodzinie tata siostra i brat mieli kamienie a ja tak samo kilka lat temu jeden....moze rzeczywiscie jedyny rozwiazaniem tu jest ostry dyzur....pozdrawiam
poszukujaca
18 lipca 2020, 17:11Powiem Ci, że na osteym dyżurze zbadali mi mocz i krew z palca.. Rodzinny zlecił dalsze badania. Ale to itak tutaj bez sensu. Będę w Polsce za parę tyg to się przebadam. Teraz dziennie pije ostreosept
LisekDzikusek
18 lipca 2020, 10:25Brawo! 🏆
agape81
18 lipca 2020, 09:25Gratuluję, ładny spadek.
kasia.89
18 lipca 2020, 08:53To gratuluję spadku! 10 kg to jest naprawdę sporo :) i na pewno widać tylko zwykle same najpóźniej dostrzegamy zmiany na plus. A ćwiczenia na pewno warto dołączyć raz żeby trochę się uelastycznić, ujędrnić, dla kondycji i żeby się odstresować :) a jak wszystko zaczyna się układać to i praca się w końcu znajdzie, sytuacja powoli zaczyna się chyba normować bo ileż może być dziwnie to i z pracą w końcu ruszy :) jeszcze raz gratuluję i powodzenia :)