Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
467 kal


Dziś dzień wolny.

Właśnie wróciłam z treningu.Spalonych 467 kal.Niestety waga nic nie spadła od tygodnia.Nie jem słodyczy,jem zdrowo a może znowu za mało....No i codziennie trening.....No,ale ważne,że waga nie idzie w górę.Teraz najgorszy okres weekend....Trzeba się pilnować....Pozdrawiam i miłego weekendu życzę.....

  • Vitalia713

    Vitalia713

    18 lipca 2015, 11:59

    Weekend to zmora. Ja w tygodniu chudnę 1 kg a po weekendzie +2kg

    • asik77

      asik77

      18 lipca 2015, 12:02

      mam podobnie ....ale wiadomo jak się samemu w domu ciągle siedzi......Pozdrawiam i miłego weekendu

  • ar1es1

    ar1es1

    17 lipca 2015, 11:12

    Jedz więcej po prostu:P

    • asik77

      asik77

      18 lipca 2015, 12:03

      masz rację Sylwia wczoraj zjadłam więcej i waga spadła....mam nadzieję,że po weekendzie nie pójdzie w górę....miłego weekendu

  • strunaa

    strunaa

    17 lipca 2015, 10:26

    A ja na ten weekend wyjeżdżam na tydzień do mamusi, która już zaplanowała całe przepyszne menu - to dopiero będzie wyzwanie, żeby jej odmawiać :( Aż strach pomyśleć co się będzie działo w mojej głowie, gdy poczuję rano przepiękny zapach domowej drożdżówki z jagodami... No i weź tu człowieku zapanuj nad sobą :(

  • Julia1993

    Julia1993

    17 lipca 2015, 10:03

    Może faktycznie chodzi o to, że przy tak dużym wysiłku za mało jesz? CHyba że to woda? Powodzenia życzę! :))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.