Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
3 tygodnie do urlopu,ogarniam się


Witajcie

Powoli się ogarniam z dietą...Ostatnio mniej jem co mnie cieszy.MOże do wesela jeszcze trochę schudnę...

Teraz żyję remontem mieszkania...Mam już pomalowane ściany,zostało jeszcze położenie paneli,zawieszenie lamp,karniszy i mogę się wprowadzać...Myślę,że uda mi się wszystko zamknąć w 1000 euro....Ze starym mieszkaniem wszystko już załatwiłam.Zostaje na nim jedna moja lokatorka......Za 3 tygodnie przeprowadzka i urlop....Pojadę na urlop a w pracy jak wrócę powiem,ze zmieniłam adres i pewnie mnie zwolnią...Będę szukać pracy na miejscu...Z UP przyszły mi oferty fakt fajne prace ale ja aż tak dobrze nie znam języka by tam startować..Ale w nowym miejscu jest jedno z biur które ma do mnie pracę więc po urlopie tam się zgłoszę i wtedy zobaczymy bo i tak już mnie mają w swojej bazie.....No i będę musiała się przyznać,ze mam prawko bo łatwiej pracę znajdę i może samochód słóżbowy bo z mojej dzielnicy dopiero pierwszy tramwaj jedzie o 6 godzinie......No,zobaczymy jak wrócę,Chcę zabrać chrześniaka na wakacje na 2 tygodnie to akurat będę miała czas na szukanie pracy...

Moja siostra już w domu,muszą ją karmić ale wszytko jest w miarę ok.....

Inne sprawy bez zmian ciągle sama-jedynie.....znajomi na necie.z Piotrkiem na mailu codziennie piszemy w tym tygodniu da mi znać czy pójdzie ze mną na to wesele....

Dziś w pracy tylko 3,5 godziny i też jest fajna ekipa więc zero stresu....Pozdrawiam i miłego wieczorku....

  • ANULA51

    ANULA51

    2 czerwca 2014, 18:16

    Mow ze masz prawo jazdy szybciej prace znajdziesz ;-) wiem co mowie :-)

  • poziomka1905

    poziomka1905

    1 czerwca 2014, 22:21

    superpozytywny wpis Asia :) mam nadzieję ze wszystko się ułoży! najważniejsze by mąż i dzieci pomagali siostrze i by szybko wrociła do sprawności biedulka! pozdro!!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.