Dziś Wszystkich Świętych dzień w którym powraca pamięć o naszych zmarłych i releksji o życiu i śmierci.
Już 4 rok nie ma mnie w Polsce w ten dzień....Zawsze było to święto rodzinne kiedy się spotykała najpierw cała rodzina na cementarzu a potem na kawie......
Smutny to dzień tym bardziej,że się dowiedziałam wczoraj,że kolega mojego brata i mój sąsiadł wczoraj zmarł.Miał lat 52 młody,ale samoty,miał wszystko kasę,2 domy był pracowity ale chyba z tej samotności sporo pił...Został mu tylko tata który już ma koło 90...Najgorzej jak dzieci prędzej umierają niż rodzice.....Dziś wieczorem planuję iść do kościoła no i może na pobliski cementarz zapalić znicz.
Dziś mam wolne i dlatego taki poranny wpis.Na 8.40 mam wizytę u lekarza.Szefowi musialam pościemniać,że mam badania w szpitalu ale w sumie to na jedno wychodzi...
Potem może przejadę się na bazan na którym nie byłam z 3 miesiące bo w sumie nie mam po co tam chodzić....a przy okazji podejdę sytać w końcu o te moje wyniki na chlamyndię....bo też nie miałam kiedy od lipca.Po południu miałam w planach siłownię....jak się nie będzie padać tak jak teraz a przy okazji odwiedzić jedną Vitalijkę bo mieszka w pobliżu .No i niedaleko jest moje biuro więć też tam muszę iść po wypłatę w końcu po moje solarisy.Aż się bojęiść tam.Zaś się nastresuję jak szefa zobaczę a pewnie pójdę sama bo S zaścoś wymyśli by ze mnąnie iść nawet jak wcześniej skończy...ale może jeszcze lepiej jak pójdę sama bo jeszcze teraz by coś namieszał.Jak mam już solarisy to teraz do adwokata się umówić i zaczyamy działać....A dziś mi się śniło,że zwolnienie dostałam.....
Boję się tej wizyty u lekarza jak ja się z nim dogadam?
Trzymajcie za mnie kciuki...
Pozdrawiam .....
mirabilis1
1 listopada 2013, 08:27Trzymam, zeby było ok:). Pozdrawiam ciepło:)
aerobiczna
1 listopada 2013, 07:56Mnie zawsze denerwuje to, że myślimy o zmarłych intensywnie tylko w ten jeden dzień. I że jest to smutny dzień. Jeśli ktoś wierzy w to że ktoś poszedł do nieba, to chyba powinniśmy się cieszyć że są w raju czy gdzieś tam...