Dzwonił do mnie a ja mu powiedziałam,ze jutro przychodzę do pracy ale w piątek mam badania u lekarza na 8.40 powiedział ok....
Byłam u Evy w biurze i powiedziała,ze rozmawiała wczoraj z adwokatem o mojej sprawie i powiedział, jej,że mam przyjść z dokumentami to zobaczy tą sprawę czy da się tą zaległą kasę odzyskać....Ale mnie to ucieszyło,szkoda tylko,że szef jeszce nie dał mi tych solarisów ,muszę mu o nich znów przypomnieć.A tak na marginesie by mieć wiecej dowodów na mojego szefa to nagrywam rozmowy np tel itd....wiem,że to śmieszne.Ale czym więcej dowodów tym lepiej.Byłam w Tempo_team spytać o pracę ale mam pytać w grudniu bo wtedy będą przyjęcia...
Chyba jestem dumna z tego,że w końcu się odważyłam postawić na swoim i czasem odpuścić pracę....Co Wy na to????
Teraz tylko lekarz,potem adwokat i mam nadzieję,ze do świąt wszystko się wyjaśni.
Dietka dziś na 100%.
Pozdrawiam
ZapachDukana
30 października 2013, 22:44Przeczytalam obydwa wpisy i uwazam ze powinnas temu syczysynowi dac ostro popailic. Jak to Ci salarisow nie dal?? Moj maz odkad pracuje w normalnej rzetelnej firmie dostaje poczta kazdego miesiaca swoj salaris poczta i nie ma innej. Kobieto ja wiem ze jak sie dlugo tkwi w jakims gownie za przeproszeniem to sie czlowiek w koncu przyzywyczaja i zaczyna myslec ze to jak zyje jest normalne. Ale w Twoim przypadku patrzac na to z boku obiektywnie to powinnas wypieprzac z tej firmy czym predzej i walczyc o swoje prawa. Nie ma prawa CIe zaden tepy dziad oczerniac i wyzywac. To nie jest humanitarne. Masz porzadne dowody zeby go pograzyc i sie nie daj. 3mam mocno kciuki za pozytywne rozwiazanie sprawy i zycze zdrowka:)
dagma
30 października 2013, 20:49I trzymaj się tego. Nie popuszczaj. Trzymam kciuki za pozytywne rozwiązanie spraw :) Miłego wieczorku :**
vitalia92
30 października 2013, 17:08No i bardzo dobrze robisz :) nie ma sensu sie meczyc..