wczoraj będąc u siostry poszłam na wagę i szok przeżyłam jak zobaczyłam wagę było to wieczorem ale jednak nie ma co trzeba wrócić do diety.Aż wstyd mówić ile ta waga pokazała,,,,ale się przyznam 90 kg-szok.Nie ma co trzeba się wziąść za siebie.Na początek częściej pisać tutaj bo to jednak motywuje i Wasze wsparcie dużo daje.Zrezygnować całkowicie ze słodyczy i więcej ruchu.Tak więc planuje zamiast jeździć na małe zakupy samochodem zrobic sobie spacer z kijkami.Tym bardziej,że wczoraj napadało trochę śniegu
a mieszkam w fajnej okolicy więc jest gdzie chodzić.No i mam w planie jeszcze wybrać się do dietetyka.....Tak więc kolejny raz proszę Was o wsparcie.....Moja siostra tez stwierdziła,że musi się odchudzać.....ale jakoś nie ma ochoty na to i tylko tak mówi,,,,,a szkoda bo mogłybyśmy obie np. chodzić z kijkami.
Ogólnie urlop mój jest spokojny ale to dobrze bo jak wrócę do Nl to znowu się zacznie...
A na koniec widok z mojego okna na moją posiadłosć:))))
Miłego dnia życzę i pozdrawiam
ewajoanna70
16 stycznia 2013, 12:42powrót do diety to trudna sprawa ale przy odpowiednim nastawieniu jest łatwiej... powodzenia
poziomka1905
7 stycznia 2013, 19:57Na pewno dasz rade wrocic na wlasciwe tory w NL, a w Polsce zacznij stopniowo ograniczac pysznosci :) Bajkowy widok na Twoje wlosci :) Na pewno jest tam bardzo pieknie! Zazdroszcze :) Buziaczki!
achaja13
7 stycznia 2013, 17:23Asiu mam nadzieję ze potrafisz sie zmobilizować...90 kg to naprawdę sporo. Nie czekaj na koniec urlopu ale bierz sie do diety i cwiczen juz teraz:) Piekny widok z okna...
dagma
7 stycznia 2013, 15:59slicznie :)
Antonina17
7 stycznia 2013, 13:15Ja tez trzymam kciuki i ściskam!
deli9997
7 stycznia 2013, 12:53dietka to konieczność :)
mikrobik
7 stycznia 2013, 09:25Widok z okna przepiękny! Rzeczywiście na wadze masz stanowczo za dużo, ale bierzemy się za siebie. Następne ważenie za tydzień.
ulka28l
7 stycznia 2013, 09:20u mnie też biało i zimowo :) Pozdrawiam Cię serdecznie