U mnie niedziela mija całkiem spokojnie.Mimo tego,ze miałam dziś wolne wstałam już o 5,30 no niestety tak mam z tym spaniem.Cały dzień do tej pory padało a teraz przebija słoneczko.
Dla wyjaśnienia dla wszystkich nie martwcie się u mnie wszystko dobrze i nie mam doła (bo tak mi napisała jedna z Was)Edytko dzięki za te słowa i,że mówisz co myślisz.
Dziś rano moja waga mnie ucieszyła bo od wczoraj taki spadek jest już poniżej 85 kg ale jutro zobaczymy bo oficjalnie się zmierzę i zważę.
Co do tego naprawdę myślicie,że mało jem mi się wydaje,że w sam raz ale może będę się starała troszeczkę więcej.Na kolację jem białko...
A to dziś moje menu;
-jajecznica z 1 jajka,parówka,2 wasy z tartare,pomidor
obiad-filet z ryby,pół woreczka ryżu i duszona marchewka (takie coś jak na rybę po grecku bo to też zrobiłam na kolejne dni)
-kolacja-galaretka z serka białego i owoców leśnych,może dodam jeszcze pomidor i parówkę...
To chyba będzie na dziś wszystko z jedzenia.
jak na razie się trzymam i daję radę.Poćwiczyłam 20 min na stepperze i jeszcze czeka mnie 15 minut ćwiczeń na brzuch i nogi...
Tak więc jakoś niedziela mija leniwie....
zapraszam na kawkę i miłego popołudnia.
ulka28l
15 października 2012, 16:12ta kawusia wygląda superowo :) miłego dnia
achaja13
14 października 2012, 17:44parówni masakra...ale narobiłas mi na nie smaka:) bede musiała bardzo się strać żeby się dzis nie skusić..:) pozdrawiam
poziomka1905
14 października 2012, 16:37..ale zgadzam sie z deli, że jakis owoc w miedzyczasie i warzywkoo i może garsć pestek słonecznika, dyni bardzo wskazane :)
poziomka1905
14 października 2012, 16:35To ja wpadam na tak wspaniale wyglądającą kawusię :) Ja dzis do kawy zjadłam sernik czekoladowy w stylu irlandzkim :) Uwielbiam go choc wolalabym polski sernik z wisienkami i czekolada i jeszcze polany konfitura wisniowa na gorąco :) Dzisiejsze menu wyglada super. Około 1100kcal na szybkie podliczenie :) Milego popołudnia !!!
deli9997
14 października 2012, 16:27z menu wyeliminuj parówki - to nie mięso. Ma tyle wspólnego z mięsem co paluszki rybne z rybami, naprawdę. Stanowczo za mało jesz. Dorzuć owoce, warzywa na 2 śniadanie i podwieczorek. Metabolizm będzie szybciej pracował. Pamiętaj że dieta nie jest na chwilę ; to sposób żywienia na resztę życia więc ulepsz menu :)