dziś dzień zaliczony pozytywnie...trzymam dietę...i nawet poćwiczyłam aż 10 minut....wiem,że to mało ale do mnie to i tak wielki sukces.Zmieniłam pasek wagi i uaktualniłam wymiary..
Dzisiaj pracę skończyłam o 12...no ale zapowiada się sporo godzin pod koniec tygodnia i w przyszłym bo coraz więcej róż jest do ścinania.Cieszy mnie to bo będzie kasa i łatwiej będzie utrzymać dietę.Reszta pozostaje bez zmian....Miłego wieczoru
ulka28l
10 października 2012, 16:57super, że jest praca :) miłego popołudnia Ci życzę
armagedon298
9 października 2012, 20:37ach ja tez mialam sie wziac za cwiczenia i nic z tego nie wychodzi
poziomka1905
9 października 2012, 20:23No widzisz kochana, dałaś radę :) Ja raczej tak sobie bo nadal nie wyeliminowałam slodkiego, ale mentalnie jestem gotowa. musze wszelkie problemy zyciowo-zdrowotne zostawic wreszcie za soba i walczyc o swoje male szczęście w lustrze :) Powodzenia. Trzymaj się dzielnie :)
momolada
9 października 2012, 19:23dziękuje :)