Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wracam -chyba


WITAJCIE-ja po weekendzie spadek na wadze>Muszę dogonić pasek.Ale powolutku wracam do dietki.Czyli jak na razie się trzymam.Waga na dziś 79 kg.Wiem porażka,ale to po urlopie i jedzenie ze stresu a raczej nudów.Ja tak mam ,ze albo jem jak najęta albo wcale.Muszę wrócić na dobre tory.
Wczoraj byłam na centrum i kupiłam sobie strój kąpielowy 2-częściowy -koszulka i majteczki zapłaciłam tylko 15E a kosztował kiedyś 50 tak więc jest spora różnica cenowa więc się opłaciło i ja jestem zadowolona.
Reszta spraw.P milczy.Ja siedzę w domu i jak na razie z nikim się nie umówiłam.Jakoś chyba tak jak na razie lepiej.
  • malicka5

    malicka5

    20 września 2011, 09:25

    Czy ten zakup oznacza, że zamiast kolacji będzie basen?

  • natalie.ewelina

    natalie.ewelina

    20 września 2011, 06:32

    tak jak napisala kolezanka...milosc sama przyjdzie ..nic na sile .....a dieta musimy zaczac bo od gadania to kilogramy nie spadna....pozdrawiam

  • duszka189

    duszka189

    19 września 2011, 20:17

    Miłość sama przyjdzie nie trzeba jej szukac, a o dietkę zadbaj już teraz niech ten paseczek przesuwa się w dobrym kierunku:)))

  • duszka189

    duszka189

    19 września 2011, 20:17

    Miłość sama przyjdzie nie trzeba jej szukac, a o dietkę zadbaj już teraz niech ten paseczek przesuwa się w dobrym kierunku:)))

  • asiekkkkkkk

    asiekkkkkkk

    19 września 2011, 20:15

    TRZYMAJ SIĘ CIEPŁO...WSZYSTKO SIĘ POUKŁADA-ZOBACZYSZ-CZEGO Z CAŁEGO SERDUCHA CI ŻYCZĘ...

  • FetiFet

    FetiFet

    19 września 2011, 20:11

    To prawda, wszystko się ułoży, ale w domu nie siedź. Umów się z kimkolwiek, idź odmalowana na spacer :)

  • MajowaStokrotka

    MajowaStokrotka

    19 września 2011, 17:01

    Wszystko się ułoży...Zobaczysz:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.