Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
,,:(((

Asiu,ostatnio faktycznie miałaś dość ciężki okres w sowim życiu,daj sobie trochę czasu an wyciszenie się i poukładanie swoich myśli... ja wiem,że to się tylko tak łatwo mówi...a serce i tak wie swoje... nie zakładaj niczego z góry:** ściskam Cię mocno i tulę:*buziaki

Spójrz na to to z innej strony. Skoro zwiazek się rozpadł to najwyższy czas dać sobie drugą szansę. Nie zamykaj się Asia przed ludźmi bo to do niczego dobrego nie prowadzi i nie zakładaj z góry ze bedziesz sama. Zacznij cieszyć się życiem i przestan rozpamietywać związek którego już nie ma i nie będzie. Szkoda życia. Będzie dobrze tylko musisz w to uwierzyć.

Weź się wreszcie w garść, a nie memłaj się w przeszłości. Aż mnie złość na Ciebie bierze. Taka mądra, a taka głupia. Cholera, od początku mówiłam, że jak facet nie zgłupiał na Twoim punkcie, to nic z tego nie będzie. Ale nie, nie posłuchała starszej , bardziej doświadczonej .... Nie wkurzaj mnie i innych i zrób coś: albo wywal mnie z listy znajomych, bo Ci nie odpuszczę, nie będę głaskać po główce, albo zaciśnij zęby, przestań żreć i idź na siłownię wyładować emocje.

Już nie wiem, co mam Ci poradzić...Może spróbuj pogadać z jakimś psychologiem.Potrzebujesz pomocy.Musisz komuś zaufać:*

ehh miałas ostatnio ciężki okres. ale wiesz co? wierzę w Ciebie, więc znajdź w sobie siłę, by zamknąć ten rozdział i zacząć wszystko od nowa!

taki jakiś podły czas...ja w ogóle nie mogę godnie wystartować-już powinnam odciąć choć malutki kuponik od postanowienia zrobienia czegoś z sobą...a tu nic...czarna dupa-przepraszam...jestem do niczego

przykro mi, sama mam dziś strasznego doła tyle że z innego powodu i nie umiem cię pocieszyć, ale trzymaj się laska

będzie dobrze