najgorsze, że znowu ciągle jestem głodna .. np dzisiaj 8:30 owsianka z 3 łyżek płatków , 1 łyżki otrąb , szklanki mleka 0,5 % , do tego 2 łyżeczki serka białego i kilka truskawek i o 11 już czułam głód !!! miałam na 2 śniadanie serek wiejski z truskawką i dokupiłam bułkę z ziarnami ( a nie miałam jej jeść ) , a o 14:30 już czułam mega głód .. czy ta praca winna? obiad o 17 to była porażka , bo bagietka czosnkowa z michą sałaty z warzywami ... a na kolację sorbet i chrupki kukurydziane ... JESTEM BEZNADZIEJNA ...
CHCĘ WRÓCIĆ NA WŁAŚCIWE TORY , ale mam DOŚĆ BYCIA GŁODNĄ !!!!!!
marchewa222
24 czerwca 2013, 09:44no, kochana, bierz Ty się w garść i to ostro.
siczma
8 czerwca 2013, 22:49Będzie, tylko muszę znaleźć trochę czasu, moze jutro;)
siczma
8 czerwca 2013, 20:53No pewnie! Bo wiesz, ja tam nie daje tej fety duzo, tylko 4 takie małe kosteczki, nie dodaje tłuszczu, pomidory odsaczam a sam kurczak na diecie jest okej;)
siczma
8 czerwca 2013, 20:28Rozbijam pierś z kurczaka, obtaczam w ziolach( bazylia, zioła prowansalskie) z obu stron, klade mały kawaleczek fety i 1 suszonego pomidora i lekko obowiązuje nitką. Potem pod przykryciem na suchej, lub lekko naoliwionej patelni teflonowej smażę z każdej strony na złoto, żeby nie były surowe w środku;))
PuszystaMamuska
5 czerwca 2013, 12:08Re - sprawdze dzis i Ci dam znac!
briget1983
5 czerwca 2013, 11:24Matko jakbym o sobie czytała:) Ale po 3 godz masz prawo być głodna nawet powinnaś:) Nie przejmuj się! Czytałam Twój komentarz u Nejtiri i zgadzam się z Tobą. Nie raz wkurzały mnie komentarze typu: nie ściemniaj wszystko się da zrobić... No czasem się nie da nie jesteśmy robotami... praca, dziecko, dom, życie. Owszem TRZEBA ćwiczyć, ale nie czarujmy się że damy rade codziennie po 1,5 godziny:)
therock
4 czerwca 2013, 23:43Ale moim zdaniem to normalne być głodnym co ok 3h - ja właśnie w takich odstępach czasowych jem... chyba nie chciałaś zjeść śniadania o 8:30 i dopiero obiadu po 14? Nie marudz, że jesteś głodna tylko coś zjedz... i wywal to mleko 0.5% - to nie jest mleko-.-
Tazik
4 czerwca 2013, 23:21Kochana, jestem z Tobą, zwłaszcza w takich ciężkich momentach, bo widzę, że obie słabniemy i to mocno. Ja od tygodnia żrę, ja nie jem- tylko żrę. I chcę z tym skończyć bo to zmierza w złą stronę. Bułka z ziarnami jest ok przecież... Ja np. nie mogę być głodna. Zapychałam się zdrowymi rzeczami (za lepszych czasów). Wcinałam rano oprócz owsianki jeszcze np. 2-3 kromki razowca z szynką i warzywami. Śniadanie jem największe! I w ogóle nie żałowałam sobie czegoś na II śniadanie i na obiad. A najskromniejsze były podwieczorki i kolacje. Może pomyślałabyś o jakichś dietetycznych deserach, które by Ci rekompensowały ochotę na coś dobrego popołudniu? U mnie się to sprawdziło. I jeszcze np. na kolację jak miałam ochotę sobie zjeść i to tak, żeby nie czuć głodu, to poza tym "głównym daniem" czyli np. jakimiś kanapkami, jajecznicą, rybą itd.- jadłam całą stertę nakrojonych warzyw (kolorowe papryki, marchewki, ogórki)- to posypane ulubioną przyprawą (ja lubię taką do kebabu, do ziemniaków albo do kurczaka) :) I miałam przekąskę! A poza tym często też podjadam marynowane rzeczy- grzybki, ogórki, paprykę. Bo kalorii to prawie nie ma, a czujesz, że coś jesz :)
marchewa222
4 czerwca 2013, 23:08ryba, nie dołuj się i do roboty, weź się w garść, a przede wszystkim pozbądź się tej śmieciówki... ja też mam taki zamiar :)
PuszystaMamuska
4 czerwca 2013, 21:58Re: Sałatki różniaste- jest tego mnóstwo do wyboru wiec nie bede sie produkowac ( chocby zwykła jarzynowa...), kanapeczka z pełnoziarnistego + chuda wedlinka + sałata, pomidor, rzodkiewki czy ogórki, serki wiejskie ok ale jesli nie najadasz się tym z owocem to kup zwykły i dodaj jakies warzywa - teraz to najlepszy okres na chudniecie - warzywa sa swieze, powoli tanieja.. Powiem tak - jesli teraz sie nie ogarniesz to jesienia bedzie Ci jeszcze trudniej! Odpowiedz sobie w koncu na jedno zasadnicze pytanie - czy Ty w ogole chcesz schudnac???????? Bo jesli chcesz to nie ma rzeczy nie mozliwych! Zeby schudnac - trzeba jesc! Ale madrze... gwarantuje ze nie bedziesz głodna jak wszystko sobie zaplanujesz... No i jeszcze jedno nie wymieniaj tych spodni na wieksze.. zrób wszystko by w tych 44 czuc sie dobrze!
PuszystaMamuska
4 czerwca 2013, 21:29Niestety jestes głodna - bo jesz byle co! Zaplanuj sobie do cholerki co zjesz na cały dzien i tego sie trzymaj! Jedz co 2,5 - 3 godziny! Pilnuj tego z zegarkiem w reku a zaobaczysz ze za jakis czas organizm sam bedzie sie upominał o jedzonko o tych porach! Plan, plan i jeszcze raz plan! Poza tym chyba za małe sniadania = zamien na cos bardziej pożywnego! Zobaczysz ze beda efekty... ale nic sie samo nie wydarzy! Nie jedz smieciowego jedzenia..sorbet? chrupki? bagietka? po jaka to cholere? 5 posilków dziennie! Zdrowych! Duzo warzyw! Koniecznie!
misskitten
4 czerwca 2013, 20:49nie dołuj się....a ćwiczysz?może masz podkręcony metabolizm od ćwiczeń...a głodzić się nie wolno, może przygotuj sobie do chrupania np. marchewkę, teraz w sklepach jest młoda, słodka i chrupiąca;-) głowa do góry!
xtruskawka
4 czerwca 2013, 20:47to ze jestes glodna tak czesto to nic zlego. kazdy dietetyk ci powie ze powinno sie jesc 5 posilkow dziennie co 3 godziny. najlepiej zaczac z wiekszymi porcjami rano i tak w ciagu dnia zmniejszac je, bo pod wieczor nasza przemiana materii jest wolniejsza, przez to ze wlasnie nie chodzimy do pracy/na zakupy tylko cos tam robimy w domu i czlowiek sie nie rusza az tak. jezeli nie mozesz sie rozstac z malymi pokusami to zaparaszam do mnie tam przedstawilam pare zamiennikow pokus ktorych nie mozemy sie oprzec. Nie poddawaj sie! i tak jak mowie jedzac 5 razy dziennie co 3 godziny nigdy nie bedziesz glodna tylko kontroluj to co jesz i w jakich ilosciach! :) Nie upadlas, tylko lekko sie potknelas, ale wstan i walcz dalej! :)
Kacha32
4 czerwca 2013, 20:45ale wcale nie jest tak źle! bardzo fajnie jadłaś, sorbet? czemu nie? chrupki kukurydziane- też zdrowe, Nie katuj się.pozdrawiam:)
Hexanka
4 czerwca 2013, 20:37nie mozesz sie poddawac!!! i tak o sobie myslec!!!!