Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
program treningowy wykupiony !!! /trochę gorzkiej
prywaty


..witajcie !!   dzisiaj wróciłam ze szkolenia w pracy i byłam taka zła , że nie wiedziałam co najpierw zrobić , nie chciało mi się gotować , nie chciało mi się nic , ale ruszyłam swoje cztery litery i pojechałam na siłownię . Oczywiście na bieżnię , tak sobie idę /maszeruję  kiedy podeszła do mnie Instruktorka i zapytała czy możemy pogadać ... i mówi, że mnie obserwuje od pewnego czasu i czy ja tylko chodzę na bieżni >  mówię, że a i owszem, a Ona , że nie powinnam biegać  , bo obciążam stawy , że lepiej na orbitreku , że tylko 30 min, a najlepszy jest trening SIŁOWY na maszynach , że nie ma co się bać sztang itp.. i , że jest możliwy PROGRAM  odchudzający , że przychodzę na umówioną godzinę i nie krążę jak dziecko we mgle , ale Ona mnie pilnuje , robi pomiary , analizę składu ciała ... pogadamy też o jedzeniu itp.  Pokazała mi jedno ćwiczenie na maszynie , wyciskanie czy coś , na ramiona .. no normalnie czuję je dalej !!!   i wykupiłam sobie ! a co !  może to fakt , że siłowy spala tkankę , może BAT NAD GŁOWĄ mi pomoże ?  i będą EFEKTY >  a tak chodzę na bieżnię , spalam , katuję się po 50 min i gów*** jest   ...
w sobotę zaczynam , bo oczywiście ten tydzień 11-19 i nie mam jak iść ...
 nie wiem ile ważę , bo jadłam różnie , spodnie , o których Wam pisałam ostatnio zostawiłam i 44 rozmiar jest ok . ale pewnie waga nie będzie łaskawa...  dzisiaj ugotowałam makaron razowy z cukinią , kurczakiem , pomidorkami koktajlowymi , będzie ZDROWO na dwa dni ...

a w ogóle wiecie DZIEWCZYNY , czytam teraz REWELACYJNĄ książkę Katarzyny Michalak "BEZDOMNA" ... PO PROSTU co chwilę muszę wycierać oczy chusteczką , bo łzy lecą ...
piękne dwa zdania uchwyciłam , co Wam muszę zacytować "  NIE POGARDZAJ DRUGIM CZŁOWIEKIEM , DOPÓKI NIE POZNASZ JEGO HISTORII.MOŻE SIĘ BOWIEM OKAZAĆ, ŻE ZNALAZŁ SIĘ NA DNIE PRZEZ NIESZCZĘŚCIE , CHOROBĘ LUB LUDZKĄ PODŁOŚĆ , ZAŚ DLA CIEBIE LOS -JAKO LEKCJĘ POKORY -SZYKUJE PODOBNĄ NIESPODZIANKĘ" ....

głębokie, mocne i prawdziwe .... NATOMIAST zdanie " tysiąc znajomych na Facebooku , a Wigilia z Polsatem"  odzwierciedla moje życie .. nie , nie - mam z kim spędzać Wigilię i oby jak najdłużej żyli Rodzice , Babcia .. ale chodzi o znajomych , przyjaciół ... ich NIE MA ... na FB ponad 200 , a jak nie ma mojego faceta w weekend to siedzę sama z psem i  tyle .. Nigdy nie zamykałam się na mojego K , chciała koleżanka spędzić popołudnie ze mną - nie ma sprawy , sama nie raz proponowałam .. ale ostatnio nie ma ludzi obok , każdy zajęty sobą , koleżanki sparowane i weekendy nie znajdą czasu na głupią kawę ...  ale jak dałam zdjęcie na Fb swojego balkonu to z 15 "lików " miałam ... a NIKT NIE CHCE WPAŚĆ , by ten balkon na żywo zobaczyć ... nie wiem CZY TO MOJA WINA , gdzie był błąd, że nie ma tych znajomych ... SMUTne.... OK, nie ględzę już .... trzymajcie się mocno:* i cieszę się, że Was tu mam !!

  • marchewa222

    marchewa222

    24 czerwca 2013, 09:46

    super, że się zdecydowałaś na ten trening, na pewno Ci pomoże. Powodzenia życzę :)

  • siczma

    siczma

    16 czerwca 2013, 21:02

    2 łyżki jogurtu, 2 łyżki białego wina, 1 lub 1/2 łyżki ( jak kto woli) octu z białego wina, tu był jeszcze czosnek,małe niekoniecznie i tyle;) wszystko mieszam, można dodać wiecej wina, bo daje pyszny, lekko słodki posmak;)

  • chocobunia

    chocobunia

    12 czerwca 2013, 14:34

    Treningi pod okiem trenera zapewne mocno Cie zmobilizują ! Super wpis taki prawdziwy :)

  • Niecierpliwa1980

    Niecierpliwa1980

    11 czerwca 2013, 09:30

    Dlatego warto mieć tych sprawdzonych-dwóch,czy trzech,ale takich ,na których wiesz,że możesz liczyć. Reszta to tylko znajomi...Super,że będziesz miała fachową pomoc przy ćwiczeniach.Powodzenia :-)

  • PuszystaMamuska

    PuszystaMamuska

    11 czerwca 2013, 06:46

    Zazdroszczę tej trenerki... tez bym tak chciała ale po 1 brak czasu po 2 brak kasy.. nie wiem czego bardziej brak... a co do znajomych - niestety ja tez tak mam! Główka do góry! Pozdrawiam

  • Nikki23

    Nikki23

    11 czerwca 2013, 00:59

    Osobista trenerka? Dla mnie bomba! Niczym z programów w stylu "Schudnij z Jilian" czy coś :))

  • therock

    therock

    11 czerwca 2013, 00:00

    mam nadzieję, że 'bat' zadziała:D a ile cię to kosztuje?

  • Gosia1154

    Gosia1154

    10 czerwca 2013, 22:47

    Życzę sukcesów :) Świetnie mieć trenera :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.