Dobry wieczór :)
Wytrwałam. Pracowity dzień w pracy, zupełnie odmienny od dotychczasowych. Na codzień mam pracę umysłową, siedzę i piszę, piszę i rozmawiam ......
A dziś .... od rana przyszedł do mnie kolega z sąsiedniego biura i zaproponował małą zamianę mebli w ramach ulepszenia wystroju, funkcjonalności ... mówiąc poprostu to co miałam ja przydałoby się jemu natomiast on miał mebelki, które chętnie widziałam u siebie.
No i osiem godzin zleciało jak z bicza trzasnął a ile spalonych kalorii przy tym ...
Przeniosłam tonę segregatorów. Poszarpałam się z szafkami, umyłam je i wogóle. Szczerze mówiąc lubię urządzać, przemeblowywać .... męczący relaks dla mnie.
Jeśli chodzi o jedzonko to w międzyczasie w pracy zjadłam
banana
razówkę z masłem i pomidorem
duuuuużo wody mineralnej
a po powrocie do domu na obiadek zupa jarzynowa
Potem szybkie zakupy, wpadłam też do przyjaciółki na kawkę, a teraz ... sprawdzam co u Was moje drogie koleżanki.
Kolejny dzień "odchudzania" uważam za udany. Weekend zaczynam z dobrym humorkiem. Jutro z synem wybieram się na dłuuuugi spacer. Może uda mi się zrobic jakieś ładne zdjęcia mojej okolicy to wrzucę.
Teram lepimy z plasteliny ..... kocham mojego syna. :)
Buziaki.
aaagnisiaaa
5 listopada 2011, 13:12Spacerek dobrze wam zrobi ja dziś idę z kijkami hee
Grazka19751
4 listopada 2011, 21:51Dobrze, że przed nami weekend. Wypoczynek nalezy się! :-) Trzeba korzystać z tych ostatnich ciepłych dni...