No właśnie... włosy pomimo chemii są gęste i kręcone, oczy jak zawsze duże i niebieskie, uśmiech na twarzy od samego rana do wieczora, są okrągłe piersi, są biodra, jest talia i proste nogi, tylko z tego wszystkiego nie składa się kobieta. Patrząc w lustro widzę przerzedzone rzęsy, bladą skórę, blizny, siniaki, gojącą się ranę od portu naczyniowego... widzę poszczególne części, różna objawy, powikłania...
Dbam o ciało, dbam o pozytywne emocje, o radość z codzienności i na pytanie czy jestem szczęśliwa bez mrugnięcia i wahania mówię TAK. Ale mówię to jako spełniony lekarz, cierpliwy i wytrwały pacjent, czy podróżnik pełen przeżytych przygód, wszystko poza kobietą, która kiedyś tu była.
Z bezsennej nocy urodził się pomysł - poszukam w sobie kobiecości, zadbam o swoją zewnętrzność tak jak dbam o wnętrze. Na razie wymyśliłam dietę poprawiająca sylwetkę, na 36 urodziny spotkanie z wizażystką, a następnie powolna zmiana szafy tak aby obok ciuchów trekingowych zawisła mała czarna i te inne cudeńka.
Wspierajcie mnie a się uda... wszelkie sugestie i pomoc w osiągnięciu celu miło widziana.
meartyna881008
3 kwietnia 2016, 14:02Jesteś silną kobietą. Powinnaś być dumna z tego co przeżyłaś. Ja bym chyliła czoła przed Tobą. A przerzedzone rzęsy, blada skórę nikt nie zauważy, tylko Ty wyolbrzymiasz. Też mam przerzedzone rzęsy, bladą skórę i wiele blizn, ale staram się nie przeżywać tego. Zdarzają dni lepsze i gorsze. A wizażystka i kupno ładnych cudeniek jest bardzo dobrym pomysłem:-) Ja polecam masaże, kosmetyczkę, zrobić coś co się lubi. W zależności od zamiłowań.
Maya27kc
28 marca 2016, 15:44Dasz radę kochana. Dieta nie musi być zła :) Pewnie - bywa ciężko, ale po pewnym czasie skurczy ci się żołądek, a wtedy to już będzie super! :) Wraz z utraconymi kilogramami szybko odnajdziesz swoją kobiecość ;)
moncia79
27 marca 2016, 18:40Jesteś silna, już sam wpis o tym świadczy :-) A w taki dzień jak dziś warto uwierzyć, że wszystko co złe przemineło ! Życzę Ci dużo zdrowia i optymizmu.