Październik się powoli kończy, leci to okropnie szybko. Moja nastolatka stwierdziła że mam jej kupic dynie bo się przebiera z koleżankami i w halloween będą chodzic po domach :) w sumie mi to nie przeszkadza, fajna taka zabawa, krzywdy nikomu nie robią a i kreatywnie pomyśla bo steoje muszą wykombinować :) nie mam nic przeciwko :)
przechodze na bardzo lekkostrawną dietkę bo za miesiąc mamy iść na imprezę do szwagra na 40 - stkę i chcę wyglądać szałowo bez zbędnych boczków :) a że jak sobie teoszke pofolguję z jedzeniem to zaraz mi brzuch wywala i czuje się pełno to już powoli zmieniam strategię :) moze i 55 kilo zobacze na wadze przy okazji kto wie :D wiadomo stare metody się sprawdzaja czyli determinacja, konsekwencja i cierpliwość :) z tym ostatnim zawsze mam problem ale jakoś damy radę :)
poza tym czas ogarniac znicze, znowu te wyjazdy w tłumy na cmentarze. Osobiście bym pojechała już dzisiaj lub jutro a nie w piątek bo nienawidze przeciskać się w tych tłumach, szukać miejsca na parkingu, masakra jakaś. W tym roku chciałabym dzieci wziąć wieczorem na cmentarz, żeby zobaczyły ta magie, wtedy jest najpiękniej bo wszystko oświetlone, a najmłodszy już jest na tyle duży że spokojnie wytrzyma :)
co jeszcze?
dostałam od znajomej ciuchy, mnustwo ciuchów których ona już nie używa lub kupiła i nie nosiła w ogóle a mi pasują :) do tego znajoma jest z tych lepiej sytuowanych bo oddała same markowe ciuchy, bluzy (które jak zobaczyła je moja córka to wszystkie zabrała dla siebie ), spodnie, ekstra pasujące, sukienki, nawet piękną kurtkę zimową czerwoną, jest mega i oczywiście pasuje :) ja uznaję zasadę że jak ciuchy są w dobrym stanie, niezniszczone i zalegają niepotrzebnie to jak najbardziej można oddać, sama tak robię, wymieniłam i oddałam praktycznie wszystkie moje ciuchy które miałam za duże a były w dobrym stanie. Szkoda wyrzucać :) a ja jak dotąd odkąd schudłam i noszę normalne rozmiary to jeszcze nie kupiłam ani jednych spodni, kurtki czy sukienki, wszystko co mam dostałam od kolezanek :) i nie jest mi głupio w tym chodzić bo są to normalne dobre ciuchy :)
pozdrawiam!
malutkikruk
31 października 2024, 00:45Ciuchy, ciuchy:)mój ulubiony temat:)pozdrawiam
ognik1958
30 października 2024, 20:17Hmm....determinacja, konsekwencja i cierpliwość święte słowa ale ja wolę trzymanie sie w wadze docelowej a tobie to niebawem grozi gratulki...w utrzymaniu zakładanych liczb kalorii jadła , spalonych podczas ćwiczeń wagi i ....procenty wypełniania czynników sprzyjających chudniecie i....to działa czego i ci życzę🙋🏼♂️
krolowamargot
30 października 2024, 12:32a czemu miałoby Ci być głupio? Dobre dla planety, dobre dla kieszeni, dobre dla wzajemnych relacji. Noś na zdrowie, za zaoszczędzone pieniądze mozesz sobie kupić perfumy, czy dobrą torebkę, co w tym głupiego?