Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
11.05.2024


Spokojny i w miare fajny dzień. Ogarnęłam obiad w miare szybko, dzieciaki nawet fajnie się bawiły, w południe wzięłam ich na plac zabaw i stwierdziłam ze huśtawka to bardzo fajne cwiczenie na brzuch i boczki. Serio, po tylu latach bujania swojego i dzieci tyłka w koncu doszłam do takich wniosków :) młodzi się bawili w piasku a ja bujałam się w huśtawce i trzy okazji starałam się napinać górne partie ciała. Po tym olśnieniu będę jeszcze bardziej częstym gościem na placu zabaw :) dzieci się bawią a ja aktywnie spędzam czas i to w miare spokojnie :) 

do wieczora planuje pełen relaksik, potem jeszcze z psem wyskocze na spacer, mam już taki codzienny nawyk a i psiak czeka z niecierpliwością :) i nawet się słucha jak z nim chodzę :) pełen sukces :) 

pozdrawiam!

  • PACZEK100

    PACZEK100

    11 maja 2024, 17:35

    Przyjemne z pożytecznym:)

  • ognik1958

    ognik1958

    11 maja 2024, 14:32

    witamy w klubie🙆🏼‍♂️ ..."50 i wiecej i to w dol. " ufff można nas policzyć na paluchach jednej ręki oczywizda tych co nie padli w boju bo byłoby tu nieco więcej ale cóż co nimi nie wiadomo🤦‍♀️ moze skruszeni wrócą z bagażem na garbie a u ciebie jak u mnie cóż luzik trza sie pilnowac te profilaktyczne 200-400 kcal na minusie by nie poszło w gore Nie ma zmiłuj🙏🏼 ..u mnie codziennie z ranca chyc na wage i to ....bez, bez, bez i...waga constans😃 ufff.... a do roboty u mnie to codziennie .... z kapcia i to z kijami NW te 10 km w obie strony a dziś jak w każdy dzień wolny mały wycisk i to po leśnych duktach i oczywizda..raporcik dzienny musi byc-powodzenia Tomek🙋🏼‍♂️😃

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.