Spotkanie z ciotką był wzruszające. Objął ją przy mnie i powiedział tylko po angielsku "Renata, to już ponad 50 lat..." Zostawiłem ich samych. Nie wiem jak się dogadywali i jak sobie radzili. On schorowany, Ciotka chora na parkinsona - całą ją trzęsie, a na dodatek choroba ją mocno skrzywiła w bok i nie potrafi iść bez kuli. Rozmowy wyglądały tak, że ciotka gadała po polsku, John po angielsku. On poza zdaniem "kocham Cię mocno" (kokam cze mosno) nie zna polskiego ni w ząb. Ale to im zbytnio nie przeszkadzało.
Był w Polsce tydzień. Ciotka zabrała go na wycieczkę do swojej przychodni zdrowia (miejsce jego zdaniem straszne). Ja wziąłem go do Krakowa. Był zachwycony Kościołem Mariackim, mówił, że w życiu tak pięknego kościoła jeszcze nie widział, oraz rosołem i winem (nie, nie polskim, francuskim), na które zabrałem go do Wierzynka. Kiedy jechaliśmy autostradą nie umiał się nadziwić, że Polska wygląda identycznie jak Anglia. Twierdził, że gdyby go ktoś obudził ze snu i kazał mu powiedzieć gdzie teraz jest odparłby ze 100% pewnością, że pod Liverpoolem.
Wizyta skończyła się smutnym pożegnaniem i łzami ciotki, która wiedziała, że John być może odlatuje już na zawsze.
Dzisiaj wciąż piszą do siebie. Dokładnie każdego dnia. I wiecie co? Napisał też kilka dni temu do mnie. Że przyleci na wiosnę. Tylko zakazał mi na razie mówić o tym ciotce... Nie wygadajcie się!
tirrani
30 marca 2013, 22:10no i 40 minęło.... Powinieneś coś napisać:)
tirrani
25 lutego 2013, 21:2698.... wow!!!! Ciacho się z Ciebie zrobiło;) Pozdrawiam:)
ognik1958
24 grudnia 2012, 15:22Zyczę Ci aby święta były pełne ciepła rodzinnego,czaru i wspaniałej atmosfery i aby nie zniweczyły Twojego trudu w walce o kilogramy ani jojo zeby nie dopadło jak się w porez nim nie zawalczy -tomek
Amy68
11 grudnia 2012, 10:04Ojej,bosko..Co,nie?:)
tirrani
22 października 2012, 18:23Jak widać na drodze prawdziwej miłości nie stają ani granice geograficzne, ani wiek, ani zdrowie, ani nawet niedostatki urody... To wspaniałe, że zawsze istnieje szansa na miłość.. Przepięknie to opisałeś Dobry Człowieku
AMORKA.dorota
21 października 2012, 09:51WZRUSZYŁAM SIĘ......
piekna.i.mloda
20 października 2012, 19:54:)) ale fajna historia :)
iskierka19
20 października 2012, 13:14piękna historia...