Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
chyba mam szczęście (odpukać!) + dzisiejsze
fotomenu :)

jedzonko fajnie wygląda.ja już po treningu :) powodzenia i pozdrowionka

za 20 tys za semestr to wolałabym poczekać rok czasu i za rok spróbować. :D mam nadzieję ze dostane sie na kosmetologię bo bardziej chciałam tam iść :) ps. serek wiejski jest w słoiku O.o ?

też tak mam z nauką. :D fajne menu. ;)

To ja dzisiaj zaplanowałam zrobić chociaż minimum tego co potrzeba na jutro.... O 19 byłam dopiero w domu. Patrzę, tu już 22.... A ja padnięta po niewyspanej nocy. Może jakoś mi się poszczęści. ~*~ Kurczę, naprawdę smaczne masz te posiłki. Muszę kiedy od Ciebie ściągnąć jakieś dania :D

musze sie czesciej wazyc bo to mnie motywuje :d ale tez bez przesady oczywiscie :d i teraz czlowieku zastanow sie gdzie sie zwazyc zeby dokladnie wiedziec :D

Także zauważyłam,że powinnam jeść większe śniadanie ale niestety ciężko mi się przestawić :/ od jutra zaczynam ! :) Tobie powodzenia !

wazylam sie po szkole. jedyne co zjadlam do tego czasu to jogurt

Smacznie ;D

7:30 to i tak sukces :) trzymam kciuki za doścignięcie marzeń i życzę cieplutkiego wieczoru :)! pozdrawiam ♥

Dlatego nie ufam wagom :)

pycha jedzonko :)

Narobiłaś mi ochoty na pomidora :) Super menu ;)

Tez mam taka dziwna wage... Wchodze na nią z 10 razy. I blagam w tym czasie zeby bylo mniej :D

Pysznie, zdrowo... Tak trzymać! :D