Jak fajnie wygląda szczuplejszy model na Vitalii. Jestem bardzo zadowolona i ulżyło mi. Nadwaga brzmi już inaczej niż otyłość. To odchudzanie jest inne niż poprzednie, bo nie trzymam cały czas diety niskokalorycznej. Dni niskokaloryczne teraz przeplatam z dniami o normalnej kaloryczności. Teraz są dwa dni około 600 kalorii i dzień około 1300. Tak na przemian. Dieta jest typu karniwory. Jeszcze dwa tygodnie i liczę na około 2 kg. Teraz czekam na 73 kg. To będzie 30 kg zrzucone. Moze w styczniu?
Krzysiek też schudł kilka kilo. WAżył ponad 90 kg w ubraniu, a teraz waży 84 bez. Ma teraz urlop.
W niedziele byliśmy z Mikusiem nad rzeką. Wody trochę więcej, ale rzeka nie wylała z koryta. Są jeszcze wały przeciwpowodziowe. U mnie powódź nie grozi. Jestem głęboko wdzięczna za to.
Nie od dziś wiem, ze Aronek to cudowny kocurek. Teraz jeszcze nauczył się ze mną spać. Wczoraj gdy zdrzemnęłam się w pokoju dziennym, przyszedł, położył się obok mojej twarzy, przykrył mi dłoń łapką i tak spał.
Ptaki już więcej jedzą. Na pewno jesień.
Mikuś zaszczepiony. Bał się strasznie u weterynarza- piszczał i drżał. To stres dla niego. Może myślał, że go znowu zostawimy jak wtedy gdy był usuwany ząbek.
aska1277
17 września 2024, 20:41Kolejnych spadków życzę.
araksol
17 września 2024, 20:54dziękuję :)
ognik1958
17 września 2024, 10:33Hmm... ileż to osób tu na vitalce ..;sprzedawało sukces w utracie wagi...ale ten co dopiero miał nastąpić a potem cóż bywało różnie ja bym sie skupił na osiągnieciach dokonanych i to..nie na przysłowiowe 5 minut a zwłaszcza na sposobach dochodzenia do celu...powodzenia
araksol
17 września 2024, 10:37u mnie idzie. POnad 20 kg zrzucone...
ognik1958
17 września 2024, 11:21gratulacje ..tak dalej
araksol
17 września 2024, 11:23:)