Dziś jeśli deszczu nie będzie podziałam na dworze. Jeszcze plewienie nie skończone. Zejdzie z tym z 6 dni, bo ja dużo na raz plewić nie daję rady- kręgosłup. Plewię z 15 minut i dość. Może też poprzycinam trochę chmielu. Rozsiał sie wszędzie. Lubię go. Zwłaszcza szyszki są urokliwe, ale bez przesady. Wszędzie byc nie moze. Juz mi zniszczył jodełkę i teraz niszczy winorośl.
Kajtek ma biegunkę. Nie jest to nic intensywnego, raz dziennie, dwa razy góra. Powodu nie znam, bo je to co inne koty. Poza tym czuje sie dobrze- je, poluje, goni koty. Dziś chcę mu podać leki i z obaczymy. Dam mu smectę i taki specjalny lek od weterynarza na biegunki. Jeśli nie przejdzie to w przyszłym tygodniu trzeba będzie zrobic badania. Kotek jest obsługiwalny i leki weźmie. Kocurek jest młody i choroby przewlekłej sie nie spodziewam, ale licho wie.
Dziś mamy rocznicę ślubu. To juz 14 lat. W tym roku we wrześniu minie nam 20 lat mieszkania razem, a w czerwcu 20 lat znajomości. Strasznie szybko to zleciało. Jeszcze babcia zyła, Adrian, mama. Teraz został mi tylko Krzysiek. My tak ogólnie to nieźle do siebie pasujemy. Mamy podobne poglady na sprawy rodziny, polityki, tradycji, religii. Podobnie lubimy spedzać czas, albo przynajmniej dogadujemy się pod tym wzgledem. Różnią nas poglady na sex i pieniadze. najgorsze są pieniadze. No ale nie ma idealnych związków. Nie żałuję tych 20 lat. Brakuje mi co prawda ciepła i czułości, ale nie jest najgorzej. Zmian nie szukam.
Za kilka dni minie mi 8 lat znajomości z S.
Kupiłam sobie kilka farb akrylowych i podobrazia. Czekam na plener. To będzie malowanie bukietów. To mój pierwszy plener i nie wiem czego się mam spodziewać. Czy będą wzory czy mam wybrać je sama. Tak sobie myślę, ze w tym roku namaluję z natury bukiet polnych kwiatów. Pozbieram, bo zawsze zbieram do kuchni, ale tym razem je uwiecznię. Do tej pory jeszcze nic z natury nie malowałam. Wszystko ze zdjęć. Babeczka, która plener organizuje jest w zasadzie amatorką. Nie skończyła szkoły plastycznej, ale maluje pieknie i od kilku lat uczy już innych. Maluje głownie portrety i przyrodę, zwierzęta. Krzysiek uważa moje obrazy za kicze i odgraża się, ze on na emeryturze sam zacznie malować. To mają byc zamki i rycerze na koniach. No zobaczymy. Kiedyś narysował bez wzoru rycerza na koniu i nawet rysunek był podobny do czegoś. Rycerz był całkiem udany z koniem nieco gorzej ale jak na rysunek bez wzoru całkiem, całkiem.
Kupiłam stokrotki... :)
Nefri62
18 kwietnia 2024, 06:48To dobrze że znalazłaś kogoś z kim możesz spokojnie żyć. A jak oceniasz 8 lat znajomości z S? :))
araksol
18 kwietnia 2024, 10:18średnio, ale gorzej niż Krzyśkiem, bo do siebie nie pasujemy...
aska1277
17 kwietnia 2024, 20:17Powinnaś zakończyć znajomośc z S... Nie ma dobrego wpływu na Ciebie, ale oczywiście, to Twoja decyzja
araksol
17 kwietnia 2024, 20:59wiem...
Alladynaa
17 kwietnia 2024, 15:10Samych cudownych chwil, wszystkiego dobrego
araksol
17 kwietnia 2024, 15:49dziękuję:)
ewisko
17 kwietnia 2024, 13:29Kolejnych pięknych rocznic w zdrowiu, miłości i zrozumieniu
araksol
17 kwietnia 2024, 14:33dzięki:)
alhe11
17 kwietnia 2024, 11:12Wszystkiego najlepszego z okazji 14 lat ślubu ! Oby dalej Wam się żyło dobrze i coraz lepiej ! 😍🌸
araksol
17 kwietnia 2024, 11:18dziękuję:)