Wczoraj się ostro pokłóciłam z Krzyśkiem. Spał osobno. Poszło o telewizor. Włączył o 18 i o 24 wyłączyć nie chciał. Niby mam słuchawki, ale one trochę cisną i nie będę całymi dniami w nich siedzieć. Naubliżał mi od najgorszych ale wyłączył. Później siedział nadasany. Czasem mam go dość i zastanawiam się nad rozwodem. Czasem myślę, ze samej by mi było lepiej. Kiedyś może do tego dojść, bo ileż można znosić. Mam dość jego humorów, wyzwisk i negatywnej, ciężkiej energii w domu. Jego wyzwiska i krzyki dotykaja mojej aury i szkodza mi energetycznie. Choroba, chorobą ale czasem pozwala sobie za duzo. Nie wiem czy nad sobą nie panuje czy to wina charakteru, chamstwa po prostu i lekcewazenia kobiet czy po prostu nienawiści do mnie. Ostatnio jest wściekły jak zawsze gdy kupi wykreślanki. One go okropnie psychicznie podniecają i jest drażliwy i wściekły. Nie mozna sie do niego nawet odezwać. Ciągle krzyczy. Gdy chcę, żeby cos zrobił od razu jest krzyk i wiązanka przekleństw. Nie wiem czy pojedziemy dziś po pralkę i nie wiem czy raczy przesadzac ze mna rośliny.
Ubiegłą noc spałam z Józkiem i Mikusiem. Mikuś tulił się albo do mojego brzucha albo spał zwinięty w kłębuszek za moimi plecami na wysokości łopatek. Józuś spał w okolicy kolan...
Nowy tydzień i planuję prace koło domu. Jest przenoszenie roslin i jest cięcie drewna. Ma byc kilka dni ładnej pogody i jest szansa, że sie podgoni. Gdyby przenoszenie roslin nie wyskoczyło, tobym miała szanse wszystko w tym tygodniu skończyć.
Powinnam coś zarobić, bo mam do kupna droga książkę i karty emocji. Książka jest mi przydatna do pracy. Karty emocji mi sie przydadzą, bo ja mam z emocjami problem. Potrzebuję mocnych impulsów by cos poczuc. Chodzi o emocje pozytywne. Na dodatek mam problem z nazywaniem emocji poza podstawowymi. U mnie w domu nie przykładało sie do tego wagi, a ostatnie lata odkąd urodził sie mój syn to wiekszośc emocji negatywnych. To na nich sie skupiałam i je zauważałam w nich tkwiłam. Tyle było spokoju gdy przebywał w ośrodku lub zakładzie karnym. Gdy byłam dzieckiem było sporo emocji negatywnych, ale były tez pozytywne. Mama mnie czasem krzywdziła ale była ciocia, która mnie wspierała i była babcia. Ona tez raczej dobrze do mnie podchodziła.
Powinnam kupić karty metaforyczne.
Serenely
11 października 2022, 11:14Przenieś telewizor do salonu albo zorganizuj sobie lub mężowi sypialnie w innym pomieszczeniu.Z tego co opowiadasz o sprzątaniu lub/i remoncie domu - przestrzeni wręcz nadmiar - po co wchodzić sobie w drogę
araksol
11 października 2022, 12:06ale on się nie zgadza. Chciałam drugi telewizor i nie...
aska1277
10 października 2022, 18:09Moja córka wkłada stopery do uszu ;) jak chce spać, a czasami na dole jest głośno ,a ona śpi na górze.
araksol
10 października 2022, 18:15ja mam słuchawki, ale czasem mam ich dość
barbra1976
10 października 2022, 17:28Poszłabym siedzieć za takiego wampira.
barbra1976
10 października 2022, 17:30Choroba chorobą, ale darcie gęby, bo nie po myśli, ubliżanie i łacina to zwykłe chamstwo. I jeszcze jaśnie pan słuchawek nie chce, no pewnie, baba się dostosuje.
araksol
10 października 2022, 17:33no i ja też tak myślę czasem...
Elena34
10 października 2022, 14:06Kup na prezent słuchavki do tv i będzie spokój :)
araksol
10 października 2022, 14:09w tym rzecz ze nie chce...