Tydzień bez światła. Miałam obejrzeć dziś film na wildzie o parkach narodowych i nie obejrzę, bo problem z przełaczaniem kabli. Inna sprawa, ze ja jeszcze pamiętam czasy gdy światło było często na godziny wyłaczane. Wtedy wcale nie było. Moja mama wspomina życie w Kamesznicy i brak pradu w kilka kolejne dni. Miała kilka naftówek i piec. Nie narzekała specjalnie. U mnie naftówki sie nie sprawdzą, bo wszędobylskie, czasem szalone koty mają swoje prawa /. Kupiłam lampki na baterie.
Powinnam zrobć pranie. Powinnam skończyć robienie przetworów, ale do tego wszystkiego potrzebne jest światło. Na razie w swterach chodzę po trzy dni i w spodniach też. Czuję się niekomfortowo. Kąpię się codziennie ale to prysznic, a ja wolę wannę. Tak długo jednak nie mogę nagrzewać wody. Tyję, bo jem co na szybko i to przewaznie pieczywo. Tyle dobrego, że pracy ubywa i w domu i na dworze. Wczoraj udało sie skończyc to co przed domem. DZiś może Krzysiek to co zbędne wyniesie. Zostały dwa dni na podwórku i moge umawiać sąsiada na koszenie. W domu połowa okien umyta, ale trzeba jeszcze wyprać firany i zasłony.
Przed domem chcę zrobić nową rabatkę. To po mamy stronie. Mam zamair posadzic wrzosy zimujace i dzielzany. Kupiłam jeszcze filoetowy wrzos.
Wczoraj miałam zajęcia. Były o ruchu, rekraacji i korzyściach dla zdrowia. Dziś muzykoterapia...
Prztmierzam się do malowania. Mam kilka wozrów, które mnie interesuja. Trzeba jednka kupić farby i podobrazia. Muszę cos zarobić.
aska1277
25 września 2022, 19:21Jestem ciekawa co przyniesie jesień, zima w Pl. Czy faktycznie nie będziemy siedzieć przy świeczkach...
araksol
25 września 2022, 21:57też się tego boję
Alianna
25 września 2022, 15:30Człowiek to taka istota, że do wszystkiego się przyzwyczaja. ....
araksol
25 września 2022, 16:17no chyba tak...:)
izabela19681
25 września 2022, 13:10Same korzyści z tego braku światła. Robota idzie do przodu. Dom ogarnięty. Mniejsze rachunki za prąd będą :)
araksol
25 września 2022, 13:47dość już mam tego. Zwłaszcza tycia...