Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Poniedziałek


Elementem miłości do siebie jest szacunek do siebie. Jeśli będę się sama szanować to i będę przyciągać osoby, które tez mnie będą szanować. Czy ja sie szanuję? Nie bardzo chyba. Nie tak do końca. Niby dysponuję swoim czasem, niby sama podejmuję decyzje, niby nie boję sie sprzeciwić tam gdzie trzeba i mam własne zdanie, ale mam też czasem problem z egzekwowaniem swoich praw. Boję sie też niektórych zmian. Niby z mamą jakoś do porozumienia ostatnio dochodzę i przestała mi ubliżać. Nie potrafię jednak wyegzekwować szacunku od Krzyśka i teoretycznie powinnam zwiazek zakonczyć, ale sie boję. W tym wypadku nie ufam sobie, ze sama sobie poradzę. Jestem już w tym wieku, ze utrzymanie domu takie siłowe, fizyczne byłoby dla mnie bardzo trudne. Nie wyobrażam sobie samodzielnego noszenia węgla, rąbania drewna, przesuwania mebli, wieszania firanek. Kto by przyniósł ciężkie zakupy. On jednak dużo w domu robi co trzeba docenić. Ja jestem za to wdzięczna. No i co dwa dochody to dwa. Dom utrzymać łatwiej. Nikogo innego juz szukać nie chcę, bo mogę trafić gorzej. Trzeba będzie chyba znosić nieprzyjemne epitety kosztem szacunku do siebie. Coś za coś. Wygoda, poczucie bezpieczeństwa w tym wypadku wygrywają. On uważa, ze mnie szanuje, a słowa mu wylatują w nerwach. Gdy jest zły to klnie tak samo na mnie jak i na guzik od spodni, kota czy zasuwke w drzwiach. Jest chory i twierdzi, ze gdy jest wściekły musi sie wyładować. Nie potrafi inaczej, a pracować nad sobą nie chce. Faktycznie gdy tak spojrzę chłodnym okiem to on mnie nie kontroluję, nie poniża, wspiera mnie, zwykle słucha co do niego mówię, nie próbuję nade mną dominować. To wszystko wskazuję na szacunek. Zakończenie relacji z S wpłynie pozytywnie na mój szacunek do siebie. Na razie opłacam mu telefon i przy tym chcę pozostać...

Nowy tydzień i czas zabrać się za prozę zycia. Myślę o praniu pościeli. Czas też zadbać o rośliny pokojowe, bo jesień idzie. Trzeba usunąć co zniszczone, a do tych kwiatuszków co zostaną dosypać ziemi. Tym razem zniszczona jest trzykrotka, a ładnie rosła. Niestety Józek ją wykończył. Zniszczył tez fikusa lirolistnego. Na razie dałam go na półkę na ścianie, ale podejrzewam, ze miejsce kiepskie i rósł nie będzie. Zyskałam za to fuksję ułankę. Kupiłam ją przed dom ale uschła, bo było jej za goraco. Zabrałam ją sprzed domu za komórkę, a ona zakwitła. Juz jest w domu i reiki zrobione. Zobaczymy... Dziś moze potnę trochę drewna.

Choroba nam przeszła, ale cierpi moja mama. Poci się i męczył ją katar. Do tego ma biegunkę. Nikt z nas testu nie robił, ale to chyba covid.

Mikusiowi nadal przez większość czasu stoi jedno uszko. Drugie sie zabiera jak mawia moja mama, bo stoi czasem. Co dalej będzie z uszkami Mikusia zobaczymy. To kundelek i wszystko moze być. 9 sierpnia skończył 4 miesiące i wszystko jeszcze moze sie zdarzyć. I z uszkami stojacymi i leżącymi jest pocieszny i uroczy...

Zdałam sobie sprawę, ze jestem wygodna. W końcu to do mnie dotarło, bo wiedziałam wcześniej. Mam jowisza w 6 domu, a to dom między innymi pracy z gatunku codziennej, niezawodowej. Efekt jest taki, ze często idę na łatwiznę. Dom ma być wygodny i robię w nim tylko aby aby bez zaangażowania. Wszystko ma byc wygodne i ciuchy też. W ogrodzie robię tylko tyle ile muszę i koło domu też. Nie sadzę roślin trudnych. Gotuję też to co robi sie szybko i bez trudności. Gołabków nie robię np. ani ciast wypasionych nie piekę. O urodę dbam w bardzo ograniczonym zakresie. W niczym się nie wysilam. Niby te pólśrodki mnie nie do końca satysfakcjonują, bo widzę wady tego, ale wygoda wazniejsza.

***

wieczór przeciera oczy

zarzuca na ramiona ciemność

las za oknem ścieli się w ciszy

ty i ja przytuleni

chwytamy gwiazdy

piękno chwili wypala znaki w pamięci

noc miękkim welonem

splata się z mgłą

pamiętasz tamten wieczór

i tamtą noc

obietnice wyznania sekrety

i to co było później

pamiętasz

czy chcesz zapomnieć

  • ggeisha

    ggeisha

    24 sierpnia 2022, 00:11

    Oooo... nie wiedziałam, że zrywasz z Sebastianem. To ci nowość.

    • araksol

      araksol

      24 sierpnia 2022, 20:10

      :)

  • ANULA51

    ANULA51

    22 sierpnia 2022, 21:42

    Opłacasz S telefon i to jest jak sponsoring , Koniec to koniec.

    • araksol

      araksol

      22 sierpnia 2022, 21:50

      tak mówisz?

  • aska1277

    aska1277

    22 sierpnia 2022, 19:33

    Spokojnego tygodnia Tobie życzę.

    • araksol

      araksol

      22 sierpnia 2022, 20:24

      dziękuję i Tobie też:)

  • Wiosna122

    Wiosna122

    22 sierpnia 2022, 15:51

    mówisz że Krzysiek ciebie nie szanuje, a zastanawiałaś się kiedyś czy ty szanujesz jego? Pomyśl jak on się czuł kiedy sprowadziłaś do domu Sebastiana? Żeby coś otrzymać to trzeba coś dawać...Masz niezłe pomysły, tylko bierzesz się do tego nie z tej strony co trzeba. W szacunku chodzi nie tylko o szanowanie siebie, ale także innych, to nierozłączne. Wówczas faktycznie zaczynamy się otaczać podobnymi ludźmi. Ale żeby to osiągnąc naprawdę trzeba solidnie nad sobą szczerze pracować, niektórym zajmuje to lata.

    • araksol

      araksol

      22 sierpnia 2022, 16:00

      ja jestem zdania, ze najpierw trzeba zadbać o siebie. Ten kto nie kocha siebie raczej nie jest zdolny do kochania innych. To samo z szacunkiem...Gdybym się czuła kochana i szanowana przez Krzyśka nie szukałbym nikogo innego. SZukałam, bo czułam sie zaniedbywana...

    • Wiosna122

      Wiosna122

      22 sierpnia 2022, 19:18

      oj bardzo się mylisz, mozna kochać bez granic a zaniedbywać siebie, pierwszy przykład z brzegu matki które wolą same nie zjeść by nakarmić dzieci. Takich przykładów można mnożyć, ale oczywiscie masz prawo do swojego zdania.

    • araksol

      araksol

      22 sierpnia 2022, 20:26

      a pewnie że wiem, ale innych nie oceniam. Co do zdrady to Krzysiek pierwszy zadurzył sie w kolezance z pracy. Ja nie szlocham w kacie

    • araksol

      araksol

      22 sierpnia 2022, 21:09

      a skąd Ty wiesz o seksie. Poza tym tłumaczyć sie nie zamierzam. Ty jesteś anonimem...Twoje zdanie nie ma znaczenia

    • araksol

      araksol

      22 sierpnia 2022, 21:24

      no nie bardzo zdanie każdej osoby ma znaczenie. Moze mieć gorsze grzeszki na sumieniu. Nie przyjmuję pouczeń od kogoś kto sam widzi źdżbło w oczu bliźniego a belki w swoim nie widzi...Nie jesteś dla mnie autorytetem...I tyle w temacie...

    • araksol

      araksol

      22 sierpnia 2022, 21:36

      nie mam zamiaru słuchać dalej Twojego pyskowania. Nie będziesz w moim pamietniku szukać juz sensacji. Każdy Twój post od teraz kasuję... Idź pluć jadem gdzie indziej...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.