Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Poniedziałek


Nowy tydzień. Zaczynam go niby z normalną energią, ale mam świadomość, ze muszę odespać weekend. Wstawałam w sobotę i niedzielę o 7, po 5 godzinach snu, bo miałam zajęcia. Teraz trzeba to nadrobić. Dziś już spałam dłuzej. Jutro chyba sie nie da, bo idą dwie paczki. Swoją drogą ciekawa jestem ile ja ważę. Ponoć po ogorkach kiszonych i po nieprzespanej nocy, waga wzrasta. No i oby to była prawda w moim przypadku.

Krzysiek dziś ma wolne i jedzie do miasta. Ma być u fryzjera. Wkrótce mu kupię trochę ciuchow, bo chcę żeby wyglądal lepiej. Za kilka dni ponoć ma mieć urlop. Fajnie by było, bo wprawdzie lubię być sama w domu tylko ze zwierzętami, ale lubię też gdy jest.

Czekam na wypłatę, bo chcę kupić jeszcze sweter i spodnie, może buty. Muszę pilnie zarobić 100 zł, bo chcę sobie wykupić kurs maturalny z matematyki. Niech stracę... Może wiedzę zdobędę łatwiej...

Dziś mam kurs z rosyjskiego. Temat do opracowania to turystyka. Muszę spisać działy z rosyjskiego. Za jakiś czas postaram się opanować te same słówka z angielskiego.

Ostatnio mało gotuję z przepisów. Najczęściej używam tego co mam w domu i nie zastanawiam sie czy ktoś taki przepis wymyślił. Wczoraj była sałatka z tuńczyka z wody, marchwi, pora i ogórka kiszonego. Nie dodałam majonezu tylko musztardy miodowej. Dało sie zjeść. Dziś kapusta z pieczarkami z kwaśnej kapusty i marchwi, krokiety z pieczarkami, schab pieczony i pomarańcza. Czekam na spadek kolejnego kilograma. Nie powiem, żebym była zawzięta, ale uważam. Wczoraj Krzysiek zrobił kisiel i zjadłam tylko 4 łyzeczki. Brzuch jakby bardziej płaski i łatwiej z wanny wychodzę. Chudnę, aczkolwiek jeszcze mam wagę budzącą grozę. Byle do końca stycznia.

  • aska1277

    aska1277

    10 stycznia 2022, 17:35

    Kisiel mniammm. wieki nie jadłam ;)

    • araksol

      araksol

      10 stycznia 2022, 19:12

      o widzisz

  • Naturalna!

    Naturalna! (Redaktor)

    10 stycznia 2022, 13:48

    To jest ta Twoja dieta 800 kcal?? Zamierzasz tak jeść kilka tygodni??? Liczysz makroskładniki (białko, tłuszcze, węgle), czy wszystko Ci jedno?

    • araksol

      araksol

      10 stycznia 2022, 13:50

      liczę i węgli mało. Tak muszę tak jeść, bo na więcej niż 1300 co kilka dni nabrałam prawie 10 kg w pól roku.

    • Naturalna!

      Naturalna! (Redaktor)

      10 stycznia 2022, 14:00

      Współczuję Ci tego zaklętego kręgu tycia i mega restrykcyjnych diet. Naprawdę współczuję i króciutko napiszę, że robisz sobie krzywdę. Nie wymieniam licznych aspektów DLACZEGO, bo dużo by pisać, a Ty może wcale nie chcesz tego słychać. Jakbyś jednak chciała porozmawiać na temat Twojego odchudzania, to możesz do mnie na priv napisać. Rozumiem Twoje parcie do zmniejszenia wagi, ale Twoje taktyki w ogóle mi się nie podobają, bo stwarzają wiele problemów, które mogą wyjść po czasie, za kilka lat, jeśli nie zmienisz podejścia. Przemyśl moją propozycję "pogawędki" i proszę - uważaj na siebie.

    • araksol

      araksol

      10 stycznia 2022, 16:41

      inaczej się nie da bo tyję. Tak mam całe zycie...

    • izabela19681

      izabela19681

      10 stycznia 2022, 20:13

      Szaleństwem jest oczekiwać dobrych rezultatów przez lata popełniając te same błędy.

    • araksol

      araksol

      10 stycznia 2022, 20:33

      mnie nie chodzi o uzyskanie stałej wagi. Chcę zrzucić do wagi w normie i później co roku wiosną żrzucać chcę tłuszczyk zimowy

    • izabela19681

      izabela19681

      10 stycznia 2022, 23:00

      To mi podchodzi pod temat bardzo Tobie bliski, czyli uzależnienie. Prosta definicja uzależnienia brzmi: „nieprzerwane użycie czy stosowanie, pomimo niekorzystnych konsekwencji”. Niezbadane są pokłady ludzkiej pomysłowości :)

    • araksol

      araksol

      11 stycznia 2022, 00:14

      a czemu niekorzystne konsekwencje? Nie chcę inaczej. Tak mi wygodnie.

    • Naturalna!

      Naturalna! (Redaktor)

      11 stycznia 2022, 04:50

      Izabela, w sumie każda z nas na vitalii zaliczyła kilkakrotnie jojo i potem odchudzanie na nowo, ale Araksol bardzo zaniża kaloryczność - 800kcal na długi czas. Jeżeli tyję na 1300kcal, to jest niebezpieczny znak, że metabolizm ciała przystosowal się do tych kanarkowych podaży energii i tyję powyżej tego. Niestety na takiej niskiej podaży znikają też mięśnie, a dzięki nimmozna więcej węgli jeść.

  • YouWantYouCan

    YouWantYouCan

    10 stycznia 2022, 13:27

    Dasz radę na pewno! Przede wszystkim ogarnij spanie to od razu będziesz w lepszym humorze;) jak gdyby nie sukces u dietetyka to pewnie dzień wydawałby się nie mieć końca bo za chwilę zacznę pracę a po przespanych czterech godzinach czuję się jak flak;) cieszy mnie że u ciebie taka stabilizacja i spokój i ten dom bez Sebastiana ma dobrą aurę a ty nie czujesz się w nim dobrze tylko gdy masz koty ale także gdy Krzysiek jest blisko;) trzymam kciuki za egzaminy ale i zakupy;) No a co bezcenne super że czujesz że chudniesz:* ps. A ta waga budząca grozę to mówisz o tej paskowej czy jeszcze jakaś inna bo widzę że to ludzie mają różne tendencje i jedni ją aktualizują inni nie;)

    • araksol

      araksol

      10 stycznia 2022, 13:43

      tak ta paskowa:(

  • iesz4

    iesz4

    10 stycznia 2022, 12:23

    Nie było mnie tu sporo ale mam nadzieję, że choć po części nadrobię co zmieniło się u ciebie Aga.

    • araksol

      araksol

      10 stycznia 2022, 13:43

      U Ciebie masa...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.