Koniec tygodnia i ja się przygotowuję do szkoły, bo mam w weekend zajęcia. Zajęcia są w szkole i trzeba będzie jechać. Dziś wieczorem muszę pomalować paznokcie i pracować fizycznie już później nie będę. Lakier, który mam trwa juz w lodowce ponad pól roku i zrobił się jakby mniej trwały. Trzymał trzy dni, a teraz odpada szybciej. Teraz paznokcie maluję rzadko i nic nowego na razie nie kupię. Te trzy kolory, które mam muszą wystarczyć. Ostatnio przestałam się malować. Używam tylko blyszczku, albo pomadki ochronnej i pudru w kamieniu. Czasem też uzywam kredki do oczu, ale to wyjątkowo. Tusz do rzęs i róż poszły do kosza... Tak mi lepiej. Przyzwycziłam się i akceptuję nową Agatę.
Dieta trwa i waga spada. Już mniej o 1,5 kg. Cieszę się nawet jeśli to jelita i woda. Kiedyś na diecie niskowęglowodanowej schudłam łatwo 10 kg. Zobaczymy tym razem. Chcę wytrwać do świąt. Nigdy się o tej porze roku nie odchudzałam. To był dla mnie czas na tycie a nie chudnięcie. Dziś kapusta z koncentratem i boczkiem wędzonym, jajecznica z papryką, pomidorem i koperkiem, sałatka z tuńczykiem. Głodu nie czuję.
Przyszedł mi obraz do malowania po numerach z tancerką. Działam i podoba mi się to. Dziś moze dojdzie paczka z drugim obrazem. To stare miasto. Mam jeszcze wybrane trzy bardzo pilne, a mniej pilnych z 20...:) Będzie co robić przez zimę. Te pilne to para wilkow, akt kobiecy i rudy kot...:) Z jednym chyba zejdzie z 10 dni. To nie to co malować samemu. Ja gdy maluję sama uwinęłabym się w 3-4.
Czytam ostatnio ebooki. Kupiłam kolejny o magii i jestem w trakcie. Dziś chyba kupię jeszcze jeden. Po cottagecore przyszedł czas na hygge. Załozenia mi bliskie, bo od wielkiego świata i wielkich przyjemności wolę te małe, codzienne- mruczące koty obok i na kolanach, kubeczek z aromatyczną herbatą i kanapę, szemranie pieca, drzemka z Krzyśkiem, wieczór z książką czy kąpiel w wannie przy świecach. Poczytam.
aska1277
5 listopada 2021, 19:53Gratuluję spadku.
araksol
5 listopada 2021, 21:06no poszlo trochę...
Mantara
5 listopada 2021, 16:00Ma mnie tak odprężająco działa robienie kartek 😃 super sprawa taka forma wyrażania się artystycznie.
araksol
5 listopada 2021, 17:00o znam. Robilam kiedyś kartki, ale wolę malowanie. Kiedyś miałam nawet sporo dziurkaczy i maszynkę do skrapek. Maszynkę sprzedałam, a dziurkacze mam zamiar...:)
Nattina
5 listopada 2021, 11:56Muszę poczytać o hygge. Intryguje mnie.
araksol
5 listopada 2021, 12:30mnie też...Na razie mam fragment.
izabela19681
5 listopada 2021, 10:13Zastanawiam się dlaczego obrazy do malowania dla przyjemności kwalifikujesz jako pilne. Przecież beďą dalej dostępne i będziesz je mogła kupić kiedy tylko zapragniesz malować dalej.
araksol
5 listopada 2021, 10:18no właśnie nie wiem czy będą dostępne. Niektóre w sklepach są oznaczone jako wyprzedaż. Mogą je wycofywac. Te co wybrałam jako pilne bardzo mi sie podobają i koniecznie chcę je mieć...:)
izabela19681
5 listopada 2021, 11:07Zwykłe zabiegi reklamowe. Warto poczekać chyba tez na Black Friday/Cyber Monday
araksol
5 listopada 2021, 12:29no ja się boję....Chcę szybo te trzy kupić, a malować będę spokojnie.
PorannyDeszcz
5 listopada 2021, 09:26Zaciekawiłaś mnie tymi obrazami i sprawdziłam, co to. Ja kompletnie nie umiem malować, a to wydało mi się ciekawe. Może spróbuję, tylko nie wiem, co bym potem miała robić z tymi obrazami. W domu nie powieszę, bo mi nie pasują do koncepcji mieszkania (ja to raczej wolę styl loftowy), musiałabym oddać. Ale się zastanowię :)
araksol
5 listopada 2021, 10:19no zawsze możesz komuś podarować. Maluje sie bardzo fajnie i to wycisza, relaksuje...:) Spróbuj...