Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Sroda


Mam dwie aplikacje do nauki języków. Uczę się za darmo rosyjskiego i angielskiego, bo pamiętam więcej niż niemieckiego. Trochę angielskiego rozumiem, ale same poczatki. Uczyłam się chyba dwa lata temu z Duolingo. Zniechęciłam się, bo nie mogam przejść dalej z powodu mowy. Teraz aplikacja jest zmieniona i mowy jest więcej. Zobaczymy ale ważniejszy dla mnie jest rosyjski. Chcę kupić repetytorium z rosyjskiego z gramatyką. Przypomniałam sobie alfabet i trochę czytam. Kolejne zajęcia w poniedziałek. Muszę sobie przypomnieć pisanie, bo można co jakiś czas wysłać krótki tekst do nauczyciela. Z pisaniem po rosyjsku zawsze miałam problem. Wtedy maturę zdawało się tylko ustnie.

Dziś naszła mnie refleksja, że człowiek się z wiekiem zmienia bardziej niż sądziłam. Ja się zmieniłam. Kiedyś nauka rosyjskiego to był totalny stres i ucieczka w postaci wagarów. Teraz to przyjemność.

Ja nigdy się uczyć nie lubiłam i nie chciałam. interesowało mnie tylko średnie wykształcenie bo w pobliżu nie byli studiów dla mnie. Chciałam tylko ASP a akademik mi nie odpowiadał. Zdecydowałam że będę pracować w biurze albo w bibliotece. Wtedy bylo można. Teraz też o studiach jakikolwiek nie myślę. Tylko online i tylko psychologia zdrowia i jakości życia. Inne absolutnie.

Od wczoraj nie miałam internetu. Działalam w telefonie.

Z angielskim zaczynają się schody. Męczy mnie wymowa no i gramatyka. Ja muszę wszystko zrozumieć a w tym przypadku nic nie rozumiem bo materiałów nie mam. Chyba trzeba coś z gramatyki kupić. Osłuchać się niemam gdzie. Uczę się z duolingo i stąd brak postępów. Mnie by wystarczyło mówienie łamanym językiem i rozumienie a aplikacja nie przepuszcza dalej. Drażni mnie wymagana poprawność i nauka zbyt małej ilości słówek. Chciałabym się uczyć minimum 5 dziennie bez względu na postępy z gramatyka.

Zgralam aplikacje do niemieckiego i myślę o 5 slowkach dziennie. Kupiłam gramatykę do rosyjskiego i pomoc typu leksykonu. W niemieckim łatwiejsza jest dla mnie gramatyka a w angielskim słówka. Ech. Decyzję by trzeba w końcu podjąć. Na pewno powrót do rosyjskiego ale co jeszcze..


  • ms_espresso

    ms_espresso

    24 czerwca 2021, 13:56

    Polecam sprawdzić etutor. Działa w przeglądarce, można też pobrać aplikację na telefon. I jest połączony ze słownikiem diki - sprawdzając słówko w słowniku można dodać sobie od razu do listy powtórek. Kilka pierwszych lekcji jest dostępnych za darmo, a do niedzieli jest teraz oferta -40%.

    • araksol

      araksol

      24 czerwca 2021, 19:58

      zerknę:)

  • Francuzeczkaa

    Francuzeczkaa

    24 czerwca 2021, 13:03

    Fiszki pełno tego wszędzie, można się uczyć słówek, zdań, odmiany czego kto chce, gotowe do nabycia w księgarniach/necie albo można samemu tworzyć zestawy na zwykłych karteczkach. Quizlet bardzo fajna aplikacja, polecam

    • araksol

      araksol

      24 czerwca 2021, 19:57

      nie radzę sobie z nią...

    • Francuzeczkaa

      Francuzeczkaa

      24 czerwca 2021, 21:33

      https://vitalia.pl/rOt3pIcAUc0 wystarczy wpisać w YouTube jak korzystać z quizlet, podsylam pierwszy lepszy link

  • Epestka

    Epestka

    24 czerwca 2021, 10:14

    Do powtarzania słówek polecam aplikację Memrise. Możesz tam również dodawać swoje słowa

    • araksol

      araksol

      24 czerwca 2021, 10:19

      dzięki:)

  • Kaliaaaaa

    Kaliaaaaa

    24 czerwca 2021, 09:37

    Ale wiesz że to trochę o to chodzi w nauce jezykow? O powtarzanie do bólu... Aż zdania, słowa tak się ukorzenia w naszym mózgu że będą niejako z automatu przywoływane. Chciałabyś szybko i dużo( 5h?! Wow) a tu trzeba systematycznie i się nie zniechęcac. Zamiast się wkurzać na Duolingo daj mu szansę przez miesiąc, codziennie (ale to codziennie) 15-20 minut. Warto też regularnie powtarzać zrobione lekcje. Nie chcę cię zniechęcać do gramatyki- ale prawda jest taka że super znajomość gramatyki jeszcze się nie przekłada na swobodę mówienia. Wkuwanie konstrukcji i ćwiczeń to stara szkoła.

    • Kaliaaaaa

      Kaliaaaaa

      24 czerwca 2021, 09:39

      Ale jeśli czujesz potrzebę to mogę polecić Repetytorium gramatyczne z ćwiczeniami (Jasinska, Jaślan). Uczylam się angielskiego latami, z różnych książek a dalej wracam do tego

    • Kaliaaaaa

      Kaliaaaaa

      24 czerwca 2021, 09:47

      A na stronie BBC masz pełno darmowych kursów... Poczynając od takich po polsku po te już po angielsku (ale naprawdę od podstawowych poczynając). W sumie to myślę że warto żebyś sobie poczytała/posłuchała o nauce języków np na YouTube(bo teraz uczy się zupelnie inaczej niż np w latach '90- jak ja zaczynałam). I przede wszystkim odszukała w sobie pokłady cierpliwości:)

    • araksol

      araksol

      24 czerwca 2021, 10:20

      ale to wkucie gramatyki daje mi poczucie ladu, ktorego potrzebuję. nie znoszę chaosu...To dla mnie stres...

    • Kaliaaaaa

      Kaliaaaaa

      26 czerwca 2021, 07:18

      Majowa rosa - bo wtedy kładło się duży nacisk na naukę gramatyki , czasów, słówek. Dużo mniejszy na mówienie i prawidłowa wymowę. Gdy zaczynałam się uczyć w 1994 bodajże to np w kółko wbijało się w głowę kolejne czasy, do książek nie było płyt najczęściej. Nikt nie kladl nacisku na umiejętność mówienia, czytania ze zrozumieniem autentycznych testów. W efekcie po wielu latach nauki za granicą miałam problem żeby się dogadać....to też różnica w materialach-teraz można się bez problemu "otoczyć" językiem mówionym, słuchać tego co cię interesuje...wziąć ksiazke po angielsku , audiobuka z YouTube'a i nie tylko czytać ale i słuchać. Ja na anglistyce o którą się otarłam zgrywalam audycje z BBC na kasety .... Teraz mój angielski brzmi zupełnie inaczej niż 20 lat temu, nie tylko o to chodzi że płynniej, ale i wymowa jest dużo lepsza. Ale np oglądam po angielsku seriale, wiem jak to powinno brzmieć. Poza tym bez trudu można sięgnąć do różnych akcentow- mnie uczyli jednego angielskiego w wykonaniu nauczyciela i brytyjskiej lektorki. Mocno się zdziwiłam słysząc Australijczyków. No i kładzie się nacisk na codzienna nauke-ale właśnie dzięki internetowi i aplikacjom możesz temu poświęcić bez trudu kwadrans, bez zniechęcające go otwierania książek, szykowania wszystkiego itd.

    • Kaliaaaaa

      Kaliaaaaa

      26 czerwca 2021, 07:22

      Moj pierwszy kurs -to była książka do angielskiego po polsku. Teraz od dawna podręczniki są wyłącznie po angielsku. Nawet na poziomie podstawowym często lektorzy używają tylko angielskiego. Moja córka czy się przez internet z lektorka z RPA - i od samego początku tylko po angielsku, materiały też wyłącznie w tym języku. Zresztą angielski to ich jedyny wspólny język. I widzę jakie to daje efekty( po 9 miesiącach bodajże).

  • YunShi

    YunShi

    23 czerwca 2021, 23:20

    osłuchać możesz się na youtubie. A co do słówek to poszukaj sobie na youtube albo w internecie 1000 najczęściej używanych słów w angielskim. Na youtube też są

    • araksol

      araksol

      24 czerwca 2021, 00:09

      mnie mowa ze słuchu strasznie kiepsko idzie. Nie potrafie powtórzyć. Jestem wzrokowcem i czytam co widzę...

  • Nattina

    Nattina

    23 czerwca 2021, 21:16

    Ja korzystałam z aplikacji Busuu. Można było nawiązać kontakt z innymi osobami , rodzimymi użytkownikami języka i wysłać im ćwiczenia do poprawy. Zdaje się że ustnie też.

    • araksol

      araksol

      23 czerwca 2021, 22:29

      ja sobie z ustnym angielskim kompletnie nie radzę...

  • Ankarkaa

    Ankarkaa

    23 czerwca 2021, 20:42

    A jak nazywają się te aplikacje?

    • araksol

      araksol

      23 czerwca 2021, 22:28

      duolingo a druga nie wiem bo wyświeta sie tyko rosyjski dla poczatkujących...

  • aska1277

    aska1277

    23 czerwca 2021, 20:26

    Powodzenia w nauce języków

    • araksol

      araksol

      23 czerwca 2021, 22:27

      dzięki:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.