Kolejny tydzień. Przez weekend, choć się tego nie spodziwałam, nawet odpoczęłam psychcznie. Dziś będzie remont, bo znajomy ma przyjść. Będzie działalność w domu i na dworze. Dziś Krzysiek umyje okno i pojedzie po pszenicę. Do tego na zakupy. Ja coś wypiorę. Na razie skończyłam generalne porzadki w kuchni. W pokojach nie robię, bo przez remont sie nakurzy. Trzeba wybić otwór między pokojami i trzeba poprawić tynk koło okien. Dalsze sprzatanie dopiero po malowaniu. Od jutra może plewienie, bo jeszcze tego troche jest. Wkrótce trzeba zamówić ziemię do ogródka przed domem.
Niestety nie wszystko idzie dobrze. Napisałam tekst za 100 zł i chyba pieniadze przepadną, bo facet sie nie odzywa...:( Miały być na podobrazie do kolejnej ikony...Ech...
Wczoraj miałam olbrzymi problem wybrać wiersz tygodnia w mojej grupie literackiej. Było kilka bardzo pięknych i dobrze napisanych. Wybrałam jeden, a reszte wyróżniłam. Ciekawa jestem poziomu w tym tygodniu. W tej chwili jest 450 osób w grupie i ciągle przybywa. Poziom autorów jest różny. Niektóre wiersze są słabiutkie, a ze autorzy popularni to i wiersze maja sporo polubień. Dwa tygodnie temu wiersz bardzo dobry, uznany za najlepszy miał tylko dwa polubienia w tym moje. Teraz wiersz tego autora tylko wyróżniłam, ale był świetny. Niektórzy piszą nierówno. Raz wiersze bardzo dobre, a raz niekoniecznie. Nie wiem od czego to zalezy.
mmMalgorzatka
14 września 2020, 19:51Wiersze to emocje... a człowiek ma je różne. .. dlatego tez jest ich różny poziom.... pisanie wierszy to nie favrykapie. .. że wszystkie są idealne równe
araksol
14 września 2020, 22:11no chyba tak...