Wczoraj od rana miałam zły dzień. Chyba przez ten wyjazd. Byłam spięta, poirytowana i źle myślałam o ludziach. Zły nastrój minął w momencie gdy natknęłam się w przejściu podziemnym na starszego człowieka, który grał na harmonii stare piosenki. Naprawdę stare. Dałam mu datek, bo zawsze daję i poczułam ciepło w sercu, które się rozlało falą i przegoniło to co złe. Nie wiem na co zbierał, ale byłam mu wdzięczna, bo energia serca juz ze mna została...
Wczoraj kupiłam sobie perfumy rozlewane. Wybrałam repliki tych znanych w Refan. To moje kolejne repliki, bo poprzednie okazały sie bardzo fajne i przede wszystkim trwałe. To trwałość cenię. Mnie na oryginałach nie zalezy i juz ich nie kupuję. Chcę pachnieć, a prestiż mi obojętny. Kupowałam do czasu aż odkryłam rozlewane. Wybrałam repliki jungle, opium, opium black, hypnose. Moje zapachy muszą być ciężkie, raczej orientalne lub owocowe i najchętniej z wanilią. Lubię perfumy z tym, ze w domu uzywam najczęściej w olejku albo robione przeze mnie.
Sebastian wstał i jedzie. Tym razem wiezie mi prezenty - papucie i torebkę. On lubi sprawiać mi prezenty i myślę, że gdyby miał wyższe dochody często bym coś dostawała. Załatwił mi też deski na półki na ikony. Kupiłam podpórki do jednej. Półkę już mi teraz zrobi, bo ikony stoja na podłodze. Pólkę będę miała za 50 zł, a podobna kupna kosztuje 180 plus przesyłka. Drugą zrobi może we wrześniu, bo muszę kupić podpórki. Wybieram metalowe, ażurowe. Te co juz mam sa kute.
Koty mi się zaczynaja drapać. Niby Kajtka przegladałam w poszukiwaniu pcheł i nic nie znalazłam, ale licho wie. On sie nie drapie. Chyba muszę przejrzeć całe stado.
Ostatni obraz i wiersz...
***
jeszcze wczoraj nie widziałam celu
żyłam uśpiona w zapomnieniu
spijając gorycz z dni miesięcy lat
dziś na krawędzi słów
z lekkością motyla
przysiadła miłość
obudziła zmysły musnęła pąsem policzki
teraz czekam na gest na spojrzenie
łaknę dotyku słodyczy
a może czegoś więcej
i już przeklinam chwile bez ciebie
Alianna
6 sierpnia 2020, 11:11W sumie dobrze się dzieje i niech tak będzie :-)
araksol
6 sierpnia 2020, 11:13tak dobrze się dzieje:)