Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
piątek


Koniec tygodnia i dobrze. Odpocznę psychicznie przy zamkniętej furtce. W tym tygodniu Krzysiek miał wyjazdy i ja musiałam czuwać z powodu przesyłek. Kilka było, bo ja juz nic nie kupuję w mieście. Wszystko w internecie. Troche zakupów robi Krzysiek. Nawet sie przed tym nie broni. Ja mu proponowałam, żeby brał taksowkę, ale nie chce. Woli nosić.

Menu na dziś: kopytka z sosem ze schabu, fasolka szparagowa z marchwia i jajkami sadzonymi, serek homogenizowany, mandarynka.

Odnoszę wrażenie, że lepiej się czuję gdy jem 1200 kalorii niż 1400, bo ciągle podjadam i boję się przytyć. To podjadanie zbyt groźne nie jest, bo to zwykle marchew, ogórki kiszone czy kawałek papryki. Mimo to przy tak niskiej kaloryce łatwo jest 200 kalorii dodatkowych złapać, a na 1600 mogę juz przytyć.

Praca nad związkiem z Krzyśkiem nawet posuwa sie do przodu. Przy okazji próbuję też pracować nad relacja z Sebastianem. Z obu idzie ciężko, bo są uparci i uważają, ze wszystkie rozumy zjedli. Sebastian niby taki inteligentny, a nic do niego nie dociera i odnoszę wrazenie, ze mnie nie rozumie, ale jest na uczucia bardziej otwarty niz Krzysiek. Krzysiek nawet jest zainteresowany, ale oczekuje, że to ja sie zmienię. Tylko ja. Jemu sie to nie uśmiecha.

Kwiat lotosu juz robię prawidłowo i za każdym razem. :) Pysk krowy już gorzej, bo problem ze sztywnością i stawami... Nie wiem czy mam szansę kiedyś na szpagat...Chyba juz nie...

atrament

 

kropla za kroplą znaczy papier

litery układają się miękko

to co skreślę jest trwałe

trwalsze jak dotyk minionego dnia

jak chwila

  • Berchen

    Berchen

    9 listopada 2019, 07:46

    rozbawilas mnie tym okresleniem S. jako bardzo inteligentnego, gdyby taki byl nie tkwil by w takim zwiazku. Nie wiem tez co chcesz uzyskac w kwestii twojego meza, ktory akceptuje kazdy twoj pomysl lacznie z zyciem w trojkacie jakie mu serwujesz. Moze lepiej dla ciebie by za bardzo nie analizowal i nie rozpracowywal, hahaha. Powodzenia w cwiczeniach:)

    • araksol

      araksol

      9 listopada 2019, 10:58

      a kto powiedział, ze to trojkąt, a nie przyjaźń?

    • Berchen

      Berchen

      9 listopada 2019, 11:02

      sama kiedys pisalas o wielomestwie - odmianie poligamii , co nie wyklucza przyjazni.

    • araksol

      araksol

      9 listopada 2019, 11:05

      oj tam pisałam. Moze to tylko pokusa...

    • EgyptianCat

      EgyptianCat

      9 listopada 2019, 17:01

      Araksol - Ty powiedziałaś, że to nie tylko przyjaźń, określając Sebastiana (wielokrotnie) mianem męża numer dwa. Nie oceniam Twoich prywatnych wyborów, chcę Ci tylko nakreślić, dlaczego wygląda to na trójkąt. ;)

  • mania131949

    mania131949

    8 listopada 2019, 19:25

    Ja nie bardzo rozumiem, o co chodzi z tą furtką. Przed czym/kim ją zamykasz??? :-))) Udanego rozpracowywania facetów - powodzenia życzę, chociaż wg mnie to organizmy proste. :-)))

    • araksol

      araksol

      8 listopada 2019, 19:29

      Ja się zamykam przed ludźmi. Nikt nie ma wejścia to odpoczywam. Z tym rozpracowywaniem to ciężko idzie...

  • KaJa62

    KaJa62

    8 listopada 2019, 19:16

    Daleko macie do sklepu?, piękne te Twoje wiersze , nie myślałaś żeby wydać tomik?, spokojnego weekendu, pozdrawiam

    • araksol

      araksol

      8 listopada 2019, 19:28

      dzięki. Na razie biorę udział w antologiach. Tomik wydalam ale ebook kilka lat temu i drui z aforyzmami...:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.