Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
sobota


Jak mnie denerwuje to, ze waga sie waha. Kilka kilo na dol i poźniej kilka w gorę. Gdyby nie to to juz bym siodemkę z przodu miała. Dobre chociaż i to, że caly czas jest tendencja znizkowa. Waga nie wraca do poziomu z ktorego zaczynałam. Mój metabolizm jednak tak zwolnił, ze na 1200 kalorii tyję. Teraz przytylam nawet na 800. Zobaczymy czy waga teraz będzie spadać. Jeśli nie to kolejny post dopiero we wrześniu.

Jak na razie wyglada na to, ze w wakacje nie będę miała zajęć artystycznych. Bardzo liczyłam na akwarelę, ale nie będzie. Trzeba będzie kombinować samej, albo wyslać obrazy do oceny. 

Wczoraj obejrzalam film Colette. Podobał mi się.

Wczoraj po południu był deszcz. Padało intensywnie. Temperatura od razu spadła. Zapachniało mi jesienią. Otworzyłam drzwi na dwór i usiadłam na progu. Koty od razu ruszyly i musiałam pilnować, żeby nie wyszły. Żal mi ich. Chcialyby poleżec w trawie na slońcu. Chciałyby powspinać sie po drzewach. Niestety wychodzić nie mogą, bo ulica kolo domu. To zagrożenie i pies u sąsiadów też.

  • agnes315

    agnes315

    23 czerwca 2019, 00:03

    Nie przytyłaś na 800. Jestem na 100 % pewna, że źle liczysz kalorie. Gdybyś się pokusiła o zważenie każdego grama tego co jesz i wyliczenia kalorii wyszłoby Ci grubo ponad 1000. Mi też się kiedyś wydawało na oko, że zjadam ok. 1000 kcal, a jak zaczęłam liczyć nawet mleko 0,5% tłuszczu do kawy i każdy plasterek rzodkiewki, to jakimś tajemniczym sposobem z 1000 zrobiło się 1400....

    • araksol

      araksol

      23 czerwca 2019, 00:25

      no fakt liczę na oko - przeliczników

  • katy-waity

    katy-waity

    22 czerwca 2019, 21:49

    moze niech Sebatsian zbuduje im ogrodzone(lacznie z sufitem) z siatki takie przed domem np 3x5 metrow np bezposrednio wychodzace z jednego okna (cos takiego http://miau.pl/zabezpieczenia/img/p_1.jpg)

    • araksol

      araksol

      22 czerwca 2019, 22:53

      myślałam o wolierze...Moze kiedyś...

    • agnes315

      agnes315

      23 czerwca 2019, 00:04

      Są takie specjalne siatki z zaczepami na allegro w przyzwoitych całkiem cenach, Sebastian by mógł zbudować z tego całkiem fajną wolierę

    • araksol

      araksol

      23 czerwca 2019, 00:26

      zobaczę

  • EgyptianCat

    EgyptianCat

    22 czerwca 2019, 21:31

    Może warto kotom kupić szeleczki i pozwolić im czasami chodzić po ogrodzie na jakimś długim sznurku? Trawy by zaznały i w słońcu się wygrzały - bez ryzyka, że wbiegną na ulicę.

    • araksol

      araksol

      22 czerwca 2019, 22:52

      myślałam o tym, ale mlode juz nie są i chyba by szelek nie zaakceptowaly

    • agnes315

      agnes315

      23 czerwca 2019, 00:05

      Moja nie akceptuje. Po założeniu kładzie się plackiem i boi się ruszyć

    • araksol

      araksol

      23 czerwca 2019, 00:26

      :(

  • Nefri62

    Nefri62

    22 czerwca 2019, 14:05

    Moje koty chodzą po całej okolicy ale u mnie jest boczna uliczka.

    • araksol

      araksol

      22 czerwca 2019, 14:42

      no niestety u mnie ulica obok i ruch

  • tara55

    tara55

    22 czerwca 2019, 12:15

    Przypomniała mi się historia ze Śnieżkiem. Pilnuj te przytulaki. Miłego weekendu. :-)

    • araksol

      araksol

      22 czerwca 2019, 14:42

      tak wiem, że muszę

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.