Święta to dla mnie czas odpoczynku psychicznego, ale i pracy. Dziś tez wróżę. Nie mogę pozwolć sobie na bezczynność, bo Krzysiek nadal nie pracuje, a czekaja mnie wydatki. Jeszcze choroba Rozuni wyskoczyła, a weterynarz kosztuje, bo to klinika. Do tego chcę poprosić o wziewną narkozę, a ona jest droga. No i taksówki tez kosztują. Niby moje minimum miesięczne juz zarobiłam, ale przyda się więcej. Pojawiły się muchy, a ja nie mam za co moskiter do okien kupić w tej chwili...
Kolejny problem to uszkodzona ławka. Niestety przyszła juz taka, ale nie otwarliśmy paczki i protokół nie spisany. Kurierowi sie spieszyło i nie chciał czekać. Dzwoniłam do firmy, która wysłała i mial kurier sie zjawić, ale do tej pory go nie było. Nie wiem co dalej. Ławka nie nadaje sie do uzytku i nie wiem czy reklamację uwzględnią. Kosztowała ponad 400 zł. Cały rok mam trudny, a przyszły moze byc taki sam. Męczy mnie to. Do przodu ruszę dopiero od 2021.
Są też pozytywne zdarzenia jak chodźby cała duża paczka bardzo fajnych ciuszków, która do mnie dotarła. Ubrania mi sie podobaja i sa w moim rozmiarze. Dobra dusza, która mi je przysłała, zeszczuplała i już ich nie potrzebuje. Są jak nowe i bardzo mi się przydadzą. Tym samym cały ciepły sezon nic nie kupię z cuchów, bo po co?
iga333
24 kwietnia 2019, 07:44zakupy przez internet możesz zwrócić (chyba, że kupiłaś nie od przedsiębiorcy). 14 dni na zgłoszenie chęci zwrotu, następne 14 na nadanie paczki. Po co ci popsuta ławka, jeszcze za taką sumę?!
araksol
24 kwietnia 2019, 12:39będzie reklamacja