Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
34 dzień...


Wczoraj Krzysiek pokazał mi wyniki badań i okazało się, że cukier ma podwyższony. Wyszło mu 114. Z tego co wiem powinien chyba zrobić krzywą cukrową. To dla niego nie problem, bo z pobieraniem krwi nie ma kłopotu. On jednak do lekarza iść nie chce i nie chce też przejść na dietę. Powinien, bo nie ma kontroli nad jedzeniem i opycha się bez opamiętania słodyczami. Je też dużo węglowodanów, a konkretnie chleba. Wczoraj pożarł w pięć minut prawie całą czekoladę nadziewaną, paczkę ciastek i dwie kromki chleba. Suchego chleba, bo tak jest łakomy, że czasem nawet nie ma cierpliwości czegoś do tego chleba sobie wziąć. Mnie się niedobrze robi jak na to patrzę. Cud, że sto kilo nie waży albo i więcej. Co dalej będzie nie wiem...Zaproponowałam, że mu przygotuję mieszankę ziół ale nie był zainteresowany.

Dieta u mnie w porządku. Udaje mi się jeść mało, bez grzeszków. Ćwiczę też codziennie. Jeśli chodzi o ćwiczenia to rower znoszę z trudem. Pedałuję więc dwa razy po 4,5 km. Zajmuje mi to około 20 minut z tym, że raczej mniej, bo się spieszę. Postępu jakiegoś specjalnego w tym nie widzę. Może tylko to, że trochę mniej mnie uda bolą. Nadal jednak kondycji nie mam by przejechać wszystko na raz w szybkim tempie. Jogę nawet lubię i wcale nie jest według mnie nudna. Od zawsze gdy już coś ćwiczyłam to były to ćwiczenia spokojne typu jogi, pilatesu, callaneticsu. Za inne nigdy się nie brałam. Pamiętam aerobik, którego nie znosiłam. Jeśli chodzi o mnie to ćwiczenia nie mają prawa powodować zmęczenia. Nie mam prawa po nich być spocona czy zziajana. Nie chcę też mieć zakwasów. Takie podejście miałam gdy byłam młoda i takie mam teraz.

Menu na dziś: jaskółcze gniazdo, mandarynka, jogurt owocowy, surówka z selera i marchwi. Waga spaść nie chce.


  • mada2307

    mada2307

    10 lutego 2017, 21:44

    Doczytałam, co to JASKÓŁCZE GNIAZDO, a już miałam pytać:)

  • Dorota1953

    Dorota1953

    10 lutego 2017, 16:23

    Jednorazowo cukier 114, to nie tragedia. Powinien jednak iść do lekarza i zrobić, albo krzywą cukrową, albo cukier 2 g. po jedzeniu. Na rowerze najlepiej się spala jak jeździsz w różnym tempie. Powodzenia :)

    • araksol

      araksol

      10 lutego 2017, 16:30

      ano powinien...:)

  • Malina007

    Malina007

    10 lutego 2017, 15:45

    Agatko, 114 na czczo to nie jest zły wynik:) Jak będzie mógł niech zrobi tą krzywą cukrową,albo niech idzie do diabetyka -dostanie aparacik do badań w domu,pokontroluje się przez jakiś czas i zobaczycie co dalej.Czasem wspominasz że jest zmęczony,zasypia-warto popatrzeć na ten cukier.Może to być zwykle zmęczenie albo twój trop jest słuszny.Pije dużo?Ma wielkie łaknienie?

    • araksol

      araksol

      10 lutego 2017, 16:28

      je sporo ale pić nie pije...

    • Malina007

      Malina007

      10 lutego 2017, 20:00

      To nie jest źle,pierwszym objawem cukrzycy mojego męża było straszne łaknienie.potrafil wypić 2x1.5 litra wody w ciagu nocy.co noc.to nas zaalarmowało.ale i tak bądźcie czujni.Pozdrawiam:)

    • araksol

      araksol

      10 lutego 2017, 20:04

      muszę go jakoś namówić na lekarza...

  • iesz4

    iesz4

    10 lutego 2017, 15:27

    Są kraje w których je się prawdziwe ptasie gniazda,na szczęście Ty nie:)

    • araksol

      araksol

      10 lutego 2017, 16:27

      zupy się gotuje na tym chyba?

    • iesz4

      iesz4

      10 lutego 2017, 22:05

      Ciekawe czy smaczne.

    • araksol

      araksol

      10 lutego 2017, 23:45

      a fe nigdy:)

    • iesz4

      iesz4

      11 lutego 2017, 09:39

      Nawet nie chcę o tym myśleć,fuj.

    • araksol

      araksol

      11 lutego 2017, 10:18

      :)

  • lola7777

    lola7777

    10 lutego 2017, 14:39

    co to jest jaskolcze gniazdo?

    • araksol

      araksol

      10 lutego 2017, 14:44

      jajko w mięsie mielonym taka kulka pieczona w piekarniku...

    • lola7777

      lola7777

      10 lutego 2017, 14:46

      aa cos jak pieczen rzymska z jajkiem w srodku? ale smieszna nazwa:)

    • araksol

      araksol

      10 lutego 2017, 16:27

      bardzo lubię...

  • mikelka

    mikelka

    10 lutego 2017, 13:09

    Wazne ,ze jest systematycznosc beda tez efety :)

    • araksol

      araksol

      10 lutego 2017, 13:20

      oby bo na razie ciężko idzie z wagą...

    • mikelka

      mikelka

      10 lutego 2017, 13:25

      wiem ..u mnie tez rewelacji nie ma ! ale nie poddajemy sie ! :)

    • araksol

      araksol

      10 lutego 2017, 14:43

      ano nie:)

  • tara55

    tara55

    10 lutego 2017, 11:20

    Brawo za ćwiczenia.Kiciuś fajny. A Śnieżek jeszcze ukrywa się? A może też i jego namalowałabyś ? :-)

    • araksol

      araksol

      10 lutego 2017, 11:52

      Śnieżek czeka codziennie na męża gdy ten idzie z jedzeniem. złapać się nie daje

    • tara55

      tara55

      10 lutego 2017, 13:31

      Bardzo cieszę się, że jest już tak bliski kontakt Śnieżka z Twoim mężem. Zapewne Śnieżek kocha wolność, więc niech póki co upaja się nią i uczy się inaczej żyć. :-)

    • araksol

      araksol

      10 lutego 2017, 14:41

      ja tam myślę że go złapiemy...:)

  • Alianna

    Alianna

    10 lutego 2017, 11:19

    A moja waga wreszcie powoli kapituluje ...

    • araksol

      araksol

      10 lutego 2017, 11:51

      moja się waha niestety

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.