Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
pejzaże wczesnojesienne


Wczoraj cały dzień siedziałam sama, bo Krzysiek był w pracy. Wrócił wieczorem- zmarznięty, głodny i wykończony. Od razu prawie poszedł spać. Było mi go bardzo szkoda, bo mam miękkie serce. Wczoraj nawet nie zdążyłam zmarznąć, ponieważ od razu jak wstałam napaliłam w piecu. Tak jest lepiej i już chyba z paleniem nie będę czekać na niego. On się będzie złościł ale trudno. Nie lubi gdy ja palę, bo więcej drewna idzie i ja aby ułatwić rozpalanie polewam wszystko olejem. Wczoraj Krzysiek nie oczekiwał obiadu, ale ugotowałam zupę typu ziemniaczanej. Zjadł chętnie, bo wyszła smaczna, pachnąca ziołami. Była też gorąca. Kocham ziemniaki w tym zupy i nic dziwnego, że szczupła nie jestem. Wczoraj za dużo z pracą się nie wysiliłam. Trochę tylko popisałam i parę razy wróżyłam. Nie bardzo mi się chciało. Wolałam malować. Po południu ryzykując zamarznięcie w pracowni skończyłam obraz, który zaczęłam malować w piątek. Zagruntowałam też podobrazie pod następny. Teraz maluję akrylami. Same pejzaże wczesnojesienne. Te kolory mi najbardziej odpowiadają. Chyba niedługo zacznę malować zimowe. Wieczorem bawiłam się programem malarskim...

  • irena.53

    irena.53

    4 grudnia 2016, 19:31

    Poczytaląm kilka wpisó bo raz na kilka dni zaglądam. Po pierwsze, to dobry Twoj Krzysiek jest,,,ze tak zaprosil Sebastaiana, bądź co bądź :rywala ?" - no naprawdę można życ I [podejść do różnych rzeczy normalnie , a po drugie to fajne to malowanie. Ja ostatnio nie tyle że maluję, co koloruję, kolorowankami dla doroslych. Tez fajne . to jest, bo odrelaksować sie potrzeba. A te nogi slonia, mzebry - przyjrzeć sie trzeba. A pal w piecu, nie marznij . Tymczasem, pa

    • araksol

      araksol

      5 grudnia 2016, 10:30

      też lubię kolorowanki...:)

  • Malina007

    Malina007

    4 grudnia 2016, 13:17

    1.Trzy nogi słonia,2.dwie nogi zebry,3.dwie nogi konia ?;-))

    • araksol

      araksol

      4 grudnia 2016, 13:21

      ej tam nie ma tak źle...

    • araksol

      araksol

      4 grudnia 2016, 14:06

      arcydzieła to nie są ale tragiczne też nie według mojego korepetytora...On jest specjalistą i od grafiki i od malarstwa

    • Malina007

      Malina007

      5 grudnia 2016, 10:46

      Oj tam, od razu "recenzja arcydzieł" ;-) Czasem po prostu palnę to co mi pierwsze wrażenie do głowy przyniesie ;-) A Agata wie że to niezłośliwie ( mam nadzieję ;-)

    • araksol

      araksol

      5 grudnia 2016, 11:04

      :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.