Wstałam dziś wcześnie i zła jak osa, bo mam bardzo ciężki dzień. Muszę mianowicie aż dwa razy jechać do miasta. Wrócę co prawda taksówkami, ale w domu nie posiedzę. W południe jadę na pocztę i do punktu ksero, bo babka która mi przysłała z pracy umowy do podpisania i odesłania skanów popełniła błąd w adresie. Ja nie sprawdziłam i odesłałam. Pewnie uważa, że to moja wina. Ponoć poprawić odręcznie nie można. Jestem wściekła jak diabli, bo myślałam, że pieniądze dostanę już a tu nie i jeszcze muszę raz jechać i skany robić. Wieczorem jadę z Krzyśkiem do lekarza. Też muszę...Tu znowu jestem zła na Krzyśka, bo nie pozwolił mi umówić lekarza wcześniej i czekał na ostatnią chwilę. Teraz leki mu się kończą i lekarka mogła go przyjąć dopiero o 19:00, bo wcześniejsze terminy były zajęte. Nie lubię chodzić po mieście po zmroku...
Pracy więc dziś nie będzie i działań artystycznych również. Jak wieczorem wrócę to pewnie padnę i usnę na siedząco z psychicznego zmęczenia. Jak ja nienawidzę takich dni.
Co jutro będę robić jeszcze nie wiem. Pewnie odreagowywać stres...
Wczoraj byłam na spacerze i zrobiłam trochę zdjęć jesieni. No i sobie w nowym swetrze. Chyba zacznę znowu czarne rzeczy nosić... Krzyśkowi też zdjęcie zrobiłam i po raz setny stwierdziłam, że z wąsem wygląda fatalnie - staro i ponuro...
kaba2000
24 października 2016, 19:46Piękne widoki.Czarny sweter to i humor do bani.Ja Ciebie widzę w jasniejszych kolorach np.musztardowym A nawet czerwonym od razu byś energii nabrała.A Krzysiek nie taki zły.Wystarczy wąsy przyciąć.Pozdrawiam.
araksol
24 października 2016, 20:58musztardowy uwielbiam. Czerwonego nie znoszę...
123czarnula
24 października 2016, 18:52Piekna, polska jesien :)
araksol
24 października 2016, 20:59oj tak... :)
irena.53
24 października 2016, 17:55Witaj ... bardzo ładne zdjęcia, bardzo ładnej jesieni. Tak zloto a I słoneczko przezłąca jeszcze te korony drzew. Fajny relaks - odpoczywaj . Tymczasem pozdrawiam Takie wąsy to mój były mąż nosił - zawsze takie wielkie....
araksol
24 października 2016, 20:59te to on podciął. Były większe...
Piramil77
24 października 2016, 15:15co do Twojego meza to faktycznie postarzaja go te wąsy.Sa brzydkie i takie "staromodne "Wyglada na 70 lat. Mnie osobiscie obrzydzaja strasznie wasy u mezszczyny a bym bardziej takie dlugie bo zawsze patrzac na takiego "wąsacza" widac co jadł . Wszystko na tych wąsachjest .Fujj:( I w zyciu bym takiego nie pocalowała:)
araksol
24 października 2016, 21:00też tak uważam, ale do niego o nie trafia :)
Piramil77
24 października 2016, 15:11a nie myslalas zeby kupic sobie urzadzenie wielofunkcyjne gdzie masz drukarke ,skaner ?) to naprawde duzo nie kosztuje a w Twoim przypadku zaoszczedziloby Ci wyjazdow do miasta.Obsluga tego jest banalna
araksol
24 października 2016, 21:00aż tyle nie drukuję...ale może...