Wczorajszy dzień był spokojny choć ja z trudem spokój zachowałam. Trwałam z zaciśniętymi zębami. Wszystko mnie ostatnio denerwuje. Jestem oschła, butna, arogancka i agresywna. Muszę bardzo uważać na swoje reakcje, żeby sobie nie narobić kłopotów. To wpływ marsa, który ustawił się w kwadraturze. Jeszcze jakiś czas potrwa, a ja muszę trzymać nerwy na wodzy. Możliwe są zwłaszcza konflikty w domu, zwłaszcza z mamą i w pracy. Mogę za kilka dni też pokłócić się z Sebastianem. Oboje będziemy nerwowi gdy mars nieco się przesunie. Chyba znowu zacznę pić melisę...
Wczoraj przerabiałam na kursie dwie trudne karty- śmierć i wisielec.Obie to masa pytań, niełatwych i dających zaskakujące odpowiedzi. Taki wisielec np. każe spojrzeć na wszystko z innego punktu widzenia. Ja w medytacji spojrzałam na siebie z punktu widzenia Krzyśka. Nie było to łatwe. Nie ma on ze mną łatwo ani przyjemnie. Zrobiło mi się go żal. Chyba powinnam traktować go lepiej i być łagodniejsza. Mieć do niego więcej cierpliwości i zrozumienia. Trudne to dla mnie. Nie jestem ani specjalnie cierpliwa z natury ani wyrozumiała dla niego.
Dziś jadę na warsztat z litoterapii. Ma trwać trzy godziny. Bardzo jestem go ciekawa. Kamienie kocham. Uwielbiam je dotykać, oglądać, czuć ich energię. Wierzę w ich pozytywny, a nawet leczniczy wpływ. Kiedyś gdy byłam młodsza pasjonowało mnie też poszukiwanie kamieni.Chciałam się wybrać w okolicę Krakowa lub Wrocławia, gdzie występują, ale nie miałam z kim. To było za czasów mojego pierwszego męża i on mi nie pozwalał nigdzie jeździć. Teraz gdybym miała możliwość też bym pojechała. Kusi mnie znalezienie takich agatów czy ametystów np. To musi być przeżycie. No i później niebanalna ozdoba domu. Chciałabym mieć przede wszystkim sporą szczotkę ametystów. Mają wspaniały wpływ na aurę domu, zwłaszcza zamieszkałego przez kogoś interesującego się mistyką. Powinnam też kupić 7 mniejszych kamyków do medytacji. Myślę też o kolczykach typu wkrętki. Chodziłabym w nich po domu, a one by działały.
takaja27
26 sierpnia 2016, 12:47O widzisz,a ja jestem poszukuwaczka,kolekcjonwrja i dilerka mineralow. Pisz jak cos potrzebujesz
araksol
26 sierpnia 2016, 14:29o kurcze to pasjonujące...zazdroszczę...:)
takaja27
26 sierpnia 2016, 23:06Nie trzeba zazdroscic tylko www.mindat.org sprawdzic lokalizacje,mlotek i dluto w reke i w teren! :)
araksol
26 sierpnia 2016, 23:32nie znam się na tym. nie mam samochodu no i daleko trzeba jechać
takaja27
27 sierpnia 2016, 20:52Ja wlasnie wracam :) dzis znaleziony pyromorphite,cerussite,fluorite,galena,sphalerite,quartz,calcite,chrysocola i pewnie cos jeszcze. Super wypad byl.
gilda1969
25 sierpnia 2016, 06:34Spojrzenie na siebie z boku pomaga naprawiać relacje. Wiele można zrozumieć i uświadomić konieczność zmiany w sobie.
araksol
25 sierpnia 2016, 14:13tak....:)
Dorota1953
24 sierpnia 2016, 21:42Bardzo jestem ciekawa tych Twoich warsztatów, ale wydaje mi się, że przez trzy godziny, to będzie tylko liźniecie. Powodzenia :)
araksol
25 sierpnia 2016, 14:13to tylko warsztaty nie kurs
Alianna
24 sierpnia 2016, 08:06Czasem spojrzenie na siebie z innego punktu pomaga w pracy nad sobą. Pozdrawiam
araksol
25 sierpnia 2016, 14:12to prawda