Wczoraj mi przyszły książki o wróżeniu z kart. Dziś Krzysiek ma mi kupić karty klasyczne, bo te co mam w domu są przeznaczone do grania. Talię trzeba będzie trochę przerobić, ponieważ w książce podane są pozycje prosta i odwrotna, które znaczą co innego. Kiedyś gdy byłam nastolatką nieźle z kart klasycznych wróżyłam z tym, że z tali 24 kart. Później dopiero poznałam tarota. Nadal jednak uważam karty klasyczne za zupełnie niezłe do wróżenia. Mam zamiar je opanować. Co do kart cygańskich to mam problem, bo karty które mam są inne od tych w książce. Nie wszystkie karty z książki występują w mojej talii, a niektórych brakuje. Powinnam chyba kupić nową talię. Niestety polskich talii w sprzedaży nie ma, a zagraniczne mnie nie nęcą jakoś. Musiałabym je opisać po polsku. Karty są intuicyjne i po obrazkach można dojść ich znaczeń. Muszę się jeszcze zastanowić. W każdym bądź razie. Mam się czego uczyć i na razie o kursach nie myślę poza tymi wyjazdowymi typu warsztatów.
Dziś mija trzy miesiące znajomości z Sebastianem. Trochę czasu to już jest. Znamy się całkiem nieźle i chyba dobrze się dogadujemy. Co dalej? Nie wiem. Sebastian chce być ze mną. Uważam, że go krzywdzę narzucając mu rolę kochanka. Krzysiek się chyba boi, bo zaczął o mnie bardziej dbać i zabiegać choć jednocześnie się wścieka i daje temu wyraz. Nie dziwię mu się. A ja chcę ich obu. Gdyby można było mieć dwóch mężów to wybrała bym właśnie ich. Doskonale się uzupełniają. Ech narobiło się. Narobiło... Diabeł mnie chyba podkusił, żeby wejść na to badoo. Z drugiej strony serce nie sługa i nie żałuję ani chwili spędzonej z Sebastianem. Na dzień dzisiejszy to wygląda w ten sposób, że Krzysiek rozwodu mi nie da. Chyba, że go spłacę z pieniędzy, które w dom zainwestował. Nie bardzo więc w jego miłość wierzę. To raczej wygoda i przyzwyczajenie. Sebastian z kolei dał mi czas do końca lutego. Jeśli od Krzyśka nie odejdę to on odejdzie ode mnie. Czy to miłość?
Balonkaa
20 sierpnia 2016, 20:01a nie wydaje Ci się, że Sebastian po prostu szuka naiwnej, mało atrakcyjnej kobiety z mieszkaniem?
araksol
20 sierpnia 2016, 22:26a może z tym , ze ja się za szarą myszkę nie uważam mimo tuszy i wieku
gilda1969
20 sierpnia 2016, 16:49Krzysiek nie moze żądać spłaty pieniedzy, które zainwestował w dom, chyba, ze ma naprawde solidne dowody. Wprowadził się w Twój majątek tzw. osobisty (z tego co wnioskuję), więc niewiele przy rozwodzie może z tego mieć. Prawo jest brutalne. A z którym być? może zrób.. losowanie?:) Niech Ci los powie, z kim lepiej byłoby zostać. Oczywiście nie bierz tego na serio, ale sadze, że to nie jest tak, że oni Cię nie kochają. Sądzę, że Ty nie kochasz tak naprawdę żadnego z nich. Gdyby tak było, nie byłoby dylematu.
araksol
20 sierpnia 2016, 19:13a dylematy są
ggeisha
20 sierpnia 2016, 10:49Rzuć ich obu. Żaden Cię nie kocha :/
araksol
20 sierpnia 2016, 12:52ech...:(
Cindy1111
19 sierpnia 2016, 19:11Wiesz co, mam pomysł. Zweryfikuj szczerość uczuć Sebastiana bo według mnie on cię oszukuje. Załóż fikcyjne konto samotnej 32-latki np i zacznij konwersacje. Rękę daję uciąć, że połknie przynętę.
araksol
19 sierpnia 2016, 19:14to jest myśl...ale on ostatnio na badoo nie bywa
Epestka
19 sierpnia 2016, 15:12Czyżbyś nie wierzyła w szczerość uczuć żadnego z nich? Dlaczego luty ma być granicą?
araksol
19 sierpnia 2016, 15:24no sama nie wiem? Tak Sebastian ustalił. On chce stałego związku małżeństwa....
annaewasedlak
19 sierpnia 2016, 13:14Tak czas pokaże co i jak. Pozdrawiam
araksol
19 sierpnia 2016, 13:51z pewnością...
Alianna
19 sierpnia 2016, 12:35Oj, skomplikowało się Twoje życie uczuciowe, skomplikowało... No, ale życie z pewnością przyniesie właściwe rozwiązanie. Pozdrawiam
araksol
19 sierpnia 2016, 13:51pewnie tak...
marsela7
19 sierpnia 2016, 11:58Faktycznie narobiło się...chyba trzeba popłynąć z prądem i zobaczyć jakie życie przyniesie rozwiązanie. jak to mawiają : przyjdzie dzień, przyjdzie rada... Spokojności...
araksol
19 sierpnia 2016, 13:50tak też tak czuję, ze będzie dobrze