Wstałam dziś jak zwykle wcześnie, bo tuż po 6. Powitał mnie deszcz. Niby mi się fajnie spało, ale wstałam, bo Sebastian prosił mnie o rozmowę o 7. Nie chciałam zaspać. Koniecznie chce żebym się rozwiodła. Dał mi czas do końca roku, co potem? Chce iść do prawnika w tej sprawie, bo wie, że Krzysiek rozwodu mi nie da. Ja mam mętlik w głowie. O rozwodzie nie myślę, a z drugiej strony do Sebastiana mnie bardzo ciągnie.
Co będę działać w pracy tego nie wiem. Zapisałam się na teksty o Rabce, ale czy dostanę? Pewnie będę wróżyć jak będą chętni. Po 13:00 jadę na dwie godziny do miasta. Później zrobię bigos z kabaczka do słoików. Muszę też pasteryzować fasolkę, którą zrobiłam wczoraj. Czekają dżemy z jabłek. Może napiszę jakieś teksty na portale ezoteryczne. Może coś podziałam artystycznie. Dzień powinien zejść na przyjemnych zajęciach poza wyjazdem.
Wczoraj miałam sporo wróżenia. Do tego wykonałam zabieg czyszczenia czakr i aury wahadłem. Dziewczyna miała problem z odcięciem się i odreagowaniem poprzedniego związku. Czasem tak bywa. Emocje nie chcą puścić tylko nawarstwiają się i uzależnienie psychiczne trwa. Zabieg jest pomocny. Do tego afirmacje i kąpiele w soli i zazwyczaj po kłopocie. Wieczorem pisałam tekst na portal z wróżbami. Co prawda na zapas, ale coś trzeba robić.
lola7777
10 sierpnia 2016, 22:09a ten usmieszek to na moje bledy pewnie;)
araksol
10 sierpnia 2016, 22:15to z sympatii
lola7777
10 sierpnia 2016, 22:19no ja mysle,powroz na mnie zobaczysz zem bratnia dusza) i aniol jakich malo:)
araksol
10 sierpnia 2016, 22:35:)))))))
lola7777
10 sierpnia 2016, 21:57a ja czekam co dalej,to jak ksiazka kora wiaga,prawie " wivhrowe wzgorza" :)
araksol
10 sierpnia 2016, 22:03:)
Majkkaa4
10 sierpnia 2016, 21:55mam wrażanie, że masz 15 lat...
araksol
10 sierpnia 2016, 22:02e tak jestem młoda duchem ale nie aż tak...
eszaa
10 sierpnia 2016, 18:59skoro wrózysz, to powróz sobie i zobacz jak wyglada Twoja przyszłośc.Jesli Sebastian Cie tak bardzo chce i Ty jego, to sprawdz co wrozby na to .To był oczywiscie sarkazm.Nadal uwazam,ze odbiło Ci na stare lata
araksol
10 sierpnia 2016, 19:47według kart oba związki mogą być udane. Z Sebastianem bardziej ale mnie dobada rozsądek...
araksol
10 sierpnia 2016, 19:48dopada i boję się różnicy wieku
agapoziomka
10 sierpnia 2016, 16:34Na nieszczęściu drugiej osoby - w tym przypadku twojego męża, którego zdradziłaś, jak jeszcze nie cieleśnie to duchowo na pewno - nie da się zbudować własnego, ty astrolożka, znawczyni aniołów i duchów doskonale powinnaś wiedzieć że to co wysyłasz wraca
araksol
10 sierpnia 2016, 19:45oj wiem wiem i dlatego się waham
araksol
10 sierpnia 2016, 19:51z tym, że nie jestem pewna że Krzysiek jest nieszczęśliwy. On jest raczej tylko wściekły, bo świat sie trzęsie i wygodne życie może minąć. Drugiej tak wyrozumiałej osoby może nie znaleźć, a do ideału to mu daleko. To co sie stało jest tylko efektem tego jak źle mnie traktował...
agapoziomka
11 sierpnia 2016, 21:20Ale z tego co nam przedstawiasz wynika że to Krzysiek utrzymuje dom, ty owszem zarabiasz na wrózbach czy pisaniu tekstów ale to nie jest nic stałego czy pewnego, a i tak zaraz wydajesz na kursy czy inne rzeczy więc śmiem stwierdzić że to ty wygodnie żyjesz, on czy ty będziesz czy nie dalej będzie miec swoja pracę i pieniądze, nie wiem jak kwestia domu czy jest wasz wspólny czy któregoś z was, a jeśli chodzi o wygląd twojego męża uwierz mi widziałam gorszych, ma prace, dom i uwierz że wiele samotnych kobiet chodzi po świecie chętnych do pocieszenia. I jeszcze jedna kwestia masz ponad 50 lat a Sebastian ile 35, 40 ? Wiesz co będzie za 10, 15 lat ? Myslałaś o tym? Wiem że nie pomagam ale jest tyle kwesti ważnych do przemyslenia
araksol
11 sierpnia 2016, 23:10dom jest mój, a co do Sebastiana to faktycznie różnicy wieku sie obawiam
izabela19681
10 sierpnia 2016, 14:23W jakim celu Sebastian wybiera się do prawnika, bo nie rozumiem tego zupełnie???
araksol
10 sierpnia 2016, 15:48z pytaniem jak załatwić rozwód...
Chlorellla
10 sierpnia 2016, 12:24A czy Sebastian zastanowił się, czego Ty chcesz? Bo piszesz, że ON chce rozwodu, ON postawił ultimatum, ON pójdzie do prawnika... a gdzie Ty w tym wszystkim? jeśli mówisz mu, że nie chcesz rozwodu, to powinien to uszanować i nie naciskać. On chyba wykorzystuje Twoją słabość do niego i niestety mam wrażenie, że Ty mu kiedyś w końcu ulegniesz... Nie możesz mieć ciasteczka i zjeść ciasteczko, bo tak to teraz wygląda. Z Krzyśkiem jesteś ewidentnie z przywiązania, nie z miłości, a jeśli z miłości, to nie takiej czystej, bezinteresownej, tylko kochasz go za to, że daje Ci wygodne, komfortowe życie, w sumie mało się wtrąca w to, co robisz. Ale z drugiej strony nie zaspokaja wszystkich Twoich potrzeb. Czy Sebastian by je wszystkie zaspokoił? Z Twoich opisów on wygląda na despotę, przy którym musiałabyś tańczyć, jak on Ci zagra. Nawet z tym żądaniem rozwodu, krokami, które on chce podjąć, wygląda, że chce Ciebie sobie podporządkować... Chyba straciłabyś przy nim swoją wolność robienia tego, co chcesz... Może by i zaspokoił potrzeby seksualne, ale tego w sumie nie wiesz, bo opowiadać można wszystko... Nie osądzam, tak analizuję, bo w gruncie rzeczy jest mi Ciebie żal - wplątałaś się w dziwny układ, z którego nie umiesz wyjść, nie umiesz podjąć decyzji w jedną czy drugą stronę. Lecisz jak tam ćma do ognia i niestety - im dłużej będziesz utrzymywać tę relację, tym trudniej będzie Ci podjąć rozsądną decyzję - jakakolwiek by ona miała nie być.
araksol
10 sierpnia 2016, 15:47nie będzie trudno się rozstać. Może się wszystko wypali....
Sofijaaa
10 sierpnia 2016, 10:36Dzieje się u Ciebie dużo:-) A tak w nawiasie to wiem że się już z Sebastianem spotkałaś;-) Pozdrawiam i miłego dnia życzę:-)
araksol
10 sierpnia 2016, 15:45:)
Babie_Lato_
10 sierpnia 2016, 10:28Rozumiem, że ci życie małżeńskie spowszedniało....a nie dałoby sie go jakoś ożywić zamiast pakować się w jakis dziwny związek?
araksol
10 sierpnia 2016, 15:45ano nie....próbowałam...
Piramil77
10 sierpnia 2016, 09:08Dlaczego Ty nie zakonczysz tej chorej znajomosci? Jak On moze chciec rozwodu? On naprawde nie jest normalny. Nawet nie mieszka z Toba , nie widzieliscie sie w realu, nie spaliscie ze soba a on chce zycie sobie z Toba układać.! No jak nastolatek sie zachowuje i Ty po czesci tez. Po co brnąć w to skoro to nic dobrego nie wnosi. Twoj mąż na prwno nie jest idealem ale pokochal Cie i zamieszkal z Toba nie po to , zebys Ty sobie kochanka znalazla. Postaw sie w jego sytuacji. Jak On sie czuje? Bardzo mi go szkoda.
araksol
10 sierpnia 2016, 09:55Nie zakończę tej znajomości, bo raz, że sie zaangażowałam a dwa, ze poczekam aż Sebastian to zrobi. Nie skrzywdzę go...Z tym widzeniem sie to moja słodka tajemnica...
ethx91
10 sierpnia 2016, 19:34czyli już się z nim Pani widziała ;)
araksol
10 sierpnia 2016, 19:52:)