Wczoraj na serio zaczęłam planować święta. Będą tradycyjne, bez udziwnień i wymysłów. Mają być skromne ze względu na moją dietę, ale swojski schab raczej będzie. Krzysiek kupi jutro, włożę do solanki, a w poniedziałek może uwędzę. Będzie na święta i na Sylwestra bo zamrożę częściowo. Mam też zamiar upiec mały pasztet, schab i sernik, który też częściowo zamrożę. Będą śledzie i sałatka. Będą pierniczki i może makowiec. Też swojski. Nie będzie w święta obiadów. Na gorąco będzie to co z Wigilii. Na Wigilię planuję podać tylko siedem potraw. Będą to potrawy, które przygotowywała jeszcze moja prababcia, później babcia i mama z tym, że one podawały jeszcze na stół śledzie, sałatki, owoce i ciasta tak by potraw było 12. Ja kiedyś też tak robiłam, ale teraz już zjeść nie jestem w stanie. Na pewno coś przytyję, ale jak szybko tyję to i szybko zrzucam. Tak, że tragedii nie powinno być. W sumie to może aż tyle nie nabiorę, bo będę jadła sporo białka.
Przedwczoraj zaczęłam robić ozdoby na stroik w pokoju dziennym. Są z gliny, bo muszą być odporne ze względu na koty. Wczoraj je skończyłam, bo już prawie zrobiły się twarde i można je było pomalować akrylami. Miały przypominać pierniczki. Krzysiek się oczywiście przedwczoraj wściekał jak robiłam, bo wzięłam wałek do ciasta i foremki do pierniczków, ale co tam? On się nigdy długo nie złości. Powyzywa, poklnie i za chwilę mu przechodzi. Nie ma się czym przejmować.
Dietę trzymam. Dziś 17 dzień. Waga bez zmian. Dzisiejsze menu: tosty z jabłkiem, miodem i cynamonem, ziemniaki, kotlet mielony plus surówka z czerwonej kapusty plus mandarynka i jogurt, tuńczyk z cebulą i ogórkiem kiszonym.
silvie1971
9 grudnia 2015, 10:58A jakie to bylo 7 potraw, co sie na nie skladalo? Lubie poczytac o dawnych zwyczajach
araksol
9 grudnia 2015, 11:03zupa grzybowa z łazankami, kapusta z grzybami gotowana ze śmietaną, kapusta z grzybami gęsta duszona, karp pieczony, grzyby w śmietanie, pierogi ze słodkiej kapusty z grzybami, kompot z suszonych śliwek, do tego babcia dawała śledzie w oleju i w occie, makowiec typu rolady, sernik, ciasto puste czyli z rodzynkami,
silvie1971
9 grudnia 2015, 11:04Dzieki:) To bardzo podobnie jak u mnie. Chociaz zaintrygowala mnie kapusta z grzybami i ze smietana i grzyby w smietanie, tego nie robimy, a takiej kapusty nawet nie znam
araksol
9 grudnia 2015, 15:12Po prostu gotuje sie kapustę w niewielkiej ilości wody, dodaje sie sporo ugotowanych osobno i pokrojonych grzybów suszonych oraz podsmażonej cebulki. Na koniec zalewa się śmietaną i daje trochę masła. Grzyby w śmietanie podaję do pierogów. Trzeba ugotować małe suszone kapelusze, następnie je poddusić z masłem i zalać śmietaną
silvie1971
9 grudnia 2015, 15:57Dzieki, wyprobuje:)
araksol
9 grudnia 2015, 16:43:)
izabela19681
9 grudnia 2015, 10:47Moje koty wczoraj z nudów zbiły mi w kuchni glinianego kotka ręcznie wyrabianego i pięknie malowanego, którego przywiozłam z Turcji. Nie mam pojęcia jak one to zrobiły i co się stało, bo nic mi w domu nie niszczą, nie zrzucają itp. (oprócz ostrzenia pazurków o fotele).
araksol
9 grudnia 2015, 10:58moje za to niszczą i to sporo...Mam takie które wspinają sie po firankach...
ggeisha
9 grudnia 2015, 10:12Nie rozumiem powodu wściekania się Twojego męża. Potrzebował tego wałka? Jejku, jesz tak maleńko i nic nie chudniesz. Ale to chyba przez ten siedzący tryb życia. Ja bym umarła na takiej diecie.
araksol
9 grudnia 2015, 10:57nie potrzebował, ale on przywykł używać rzeczy do tego do czego są przeznaczone...Wałkowanie gliny nie miesciło mu się w głowie...