7 dzień diety dr Pape. Dziś dzień białkowy. Też trzy posiłki i też około 1300 kalorii. Dzisiejsze menu: placki dukana z sera i otrąb plus twaróg z tuńczykiem, schab z ziołami, jajka z tuńczykiem. Jutro może będzie spadek wagi.
Dziś spokojny dzień w domu z książką, a jutro może wyjazd. Muszę sobie wreszcie kupić buty zimowe, bo w tych jedynych co mam podeszwa w 1/4 się po prostu odkleiła. Boję się, że mi całkiem odpadnie. Już mi się to kiedyś przydarzyło i do sklepu dotarłam prawie boso. Nie znoszę kupować ciuchów, a już butów szczególnie. Nigdy nie lubiłam. Czasem się zastanawiam co ze mnie za kobieta jest. Ciuchy kupuję gdy muszę, nie maluję się, włosów nie farbuję...Ech...
Wczoraj dołożyłam sobie serię jogi kręgosłupa. Dziś chcę dołożyć następną. Chyba jeszcze zacznę ćwiczyć z powrotem ćwiczenia cesarzy chińskich rano. To tylko kilka minut, a dobrze wpływają mi na zachowanie równowagi. Brak mi ich. To by było około 30 minut ćwiczeń dziennie. Co prawda te ćwiczenia są łatwe i raczej od nich nie schudnę, ale mają dobry wpływ na moja kondycję. Jestem po nich po prostu bardziej sprawna, a to dla mnie ważne.
Malina007
1 grudnia 2015, 11:37Tez nie lubiłabym kupować butów , gdybym ważyła prawie 100 kg. Trzeba się schylić,żeby przymierzyć a to niełatwe bo brzuch przeszkadza, w plecach łupie, człowiek się poci bo w sklepie ciepło ... A nie daj bóg nie będą pasować to może trzeba się będzie schylić nawet z 3 serie! ...przecież to może człowieka normalnie zabić ;-)
Dorota1953
30 listopada 2015, 00:29Też nie lubię kupować butów. Każde ćwiczenia coś pomagają. Jak nie na schudnięcie, to na lepsze samopoczucie :)
araksol
30 listopada 2015, 11:57samopoczucia to ja po nich lepszego nie ma, bo ich nie cierpię, ale za to bardziej sprawna jestem
Dorota1953
30 listopada 2015, 14:31To jest bardzo ważne :)
gilda1969
29 listopada 2015, 19:47Po białkach spadek murowany, a buty trzeba kupić - nie ma to tamto:))
araksol
29 listopada 2015, 20:21ano trzeba
jasia242
29 listopada 2015, 14:20Pozdrawiam
araksol
29 listopada 2015, 16:38:)
ela61
29 listopada 2015, 12:23czy na joge chodzisz, czy ćwiczysz w domu?
araksol
29 listopada 2015, 16:38w domu