Ostatnio wymyśliłam sobie, że kupię kotom nowe zabawki. Do tej pory miały właściwie tylko takie szyte przeze mnie niby myszki. Czasem kupowałam też piłeczki i dawałam im do zabawy pudełka kartonowe. Myślę teraz by im kupić takiego węża z latającą wewnątrz piłeczką, albo szeleszczący tunel. Nie wiem tylko czy będą chciały się tym bawić, bo mają humory. Nie lubią np. długo bawić sie tymi samymi zabawkami. Nudzą sie chyba. Muszę więc zabawki zabierać, chować i po jakimś czasie oddaję. Przeważnie dadzą się nabrać i szaleją z nimi z powrotem....
Drugi dzień z warzywami i zwyżka 70 dkg. Niedobrze.
agataB1
2 marca 2015, 00:46mój ma szeleszczący tunel i się go boi, leży nieuzywany
Alianna
1 marca 2015, 17:28Fajne te zabawki :-)
araksol
1 marca 2015, 20:26fajne. Coś im kupię...