Te wyzwania na Vitalii bardzo mi się podobają. Chyba się na nie ustawię, bo to dobra mobilizacja jest. Na razie jestem na szarym końcu, ale wyzwanie się dopiero rozpoczęło. Może więc nie będzie tak źle. Czekam na to co kupiłam i zebrałam się w sobie. Motywacja powróciła. Na razie zrobiłam sobie przerwę ze zdrową detą i wyjadam zupki z diety Allevo. Zostało mi ich jeszcze na 6 dni. Powinnam to co nabrałam zrzucić. A później powrót do zdrowego odżywiania...
Swoją drogą pamiętam jeszcze dietę na której pięknie schudłam 6 lat temu. W tydzień ubyło mnie 4 kg. W drugi kolejne 3. Jadłam surowe warzywa i owoce i 2 jajka gotowane dziennie. Pomagałam sobie otrębami. Miałam masę energii i czułam sie świetne. Waga się utrzymała przez całą wiosnę i lato. Może tak powinnam jeść. W końcu podobno osoby z grupą krwi A powinny być wegetarianami...
Koniec tygodnia będzie u mnie spokojny. Domu opuszczać nie zamierzam. Nie zamierzam też zbytnio się napracować. Pewnie posiedzę nad tarotem i innymi tego typu tematami. Bardzo mnie do nich ostatnio ciągnie. Nic dziwnego tak działa neptun. Może podziałam z blogiem. Może napiszę haiku albo wiersz. Jutro też będę odpoczywać. Takie te moje dni ostanio spokojne są, ale i trochę monotonne. Dłuży mi się ta zima. Wyszłabym do ogródka. Tęsknię za słońcem, za zapachem trawy i ziół. Męczy mnie chłód. Mam dość ubrań na cebulkę.
brugmansja
31 stycznia 2015, 01:16W grupie zawsze łatwiej. Chociaż ja nie przepadam za wyzwaniami. Wolę je sobie sama wyznaczać.
iesz4
30 stycznia 2015, 23:41Ja też czekam na wionę,już dosyć tej zimy,oby do marca.
araksol
30 stycznia 2015, 19:53tak źle to u mnie nie ma co najwyżej lekka niedoczynność
VikiMorgan
30 stycznia 2015, 17:25Ja na raziemi jadę na diecie polepszajacej pracę tarczycy Mięso warzywa owoce i tłuszcz kokosowy. Zero kawy herbaty jaj nabiału zbóż..... I czuje się lepiej..... Mniej ospala i nie głodna.... Co do wagi trudno jeszcze coś powiedzieć ale lekko w dół
araksol
30 stycznia 2015, 17:40ja na mięsno warzywnej nie chudnę...
VikiMorgan
30 stycznia 2015, 18:00a na warzywno mięsnej?
araksol
30 stycznia 2015, 18:09też nie. Wagę trzymam...
VikiMorgan
30 stycznia 2015, 18:16a czym chcesz zastąpić białko zwierzęce jak soja i strączkowe mają niekorzystny wpływ na tarczycę
araksol
30 stycznia 2015, 19:00spróbuję popracować nad tarczycą nie deitą...
VikiMorgan
30 stycznia 2015, 19:02ja na razie pracuję nad swoją bo wariować zaczęła i 2 tyg byłam prawie przykuta do łóżka
gilda1969
30 stycznia 2015, 14:21Uuu.. ja bym nie dała na wegetariańskiej rady na pewno:))
araksol
30 stycznia 2015, 15:03mnie nie przeszkadza o ile smażone mogę jeść i przyprawiane...
Alianna
30 stycznia 2015, 11:14Ja także mam grupę A i miałam doświadczenie z taką surową dietą owocowo - warzywną i także się na niej świetnie czułam.
araksol
30 stycznia 2015, 11:46Muszę wrócić wiosną...
alicja205
30 stycznia 2015, 10:45Natomiast ja jestem zdecydowanie mięsożerna i na owocach i warzywach nie przeżyłabym.. Mdli mnie aż od tego z głodu :( Ale skoro raz się u Ciebie to sprawdziło to może powinnaś do tego wrócić? Dzisiaj słyszałam w pobliżu domu ptaki, takie całkiem wiosenne.. wiosna o krok :)
araksol
30 stycznia 2015, 11:47Ja nie szaleję za mięsem. Mogę bez niego żyć i jem mało..