Wczoraj upiekłam pierniczki i kilka oczywiście musiałam spróbować. Dobre wyszły. U mnie pierniczki są co roku z tym , że nie wieszam ich na choince ze względu na myszy, które u mnie bytują. Moja babcia piekła również na święta kruche ciastka. Smaczne były zwłaszcza z grubym cukrem lub cukrem pudrem. Zawsze też były na święta pieczone placki - sernik, makowiec i placek pusty czyli drożdżowy z kruszonką i rodzynkami. Dużo było wypieków, bo i nas było w domu dużo aż siedem osób. Miał więc kto jeść. Dla dwóch osób ciężko sie piecze...
Prezenty pod choinkę dla rodziny kupione. Mama dostanie kosmetyki. Bliscy Krzyśka także. Dla nas również będą pachnidła. Krzysiek dostanie wodę po goleniu, a ja perfumy o ile będą w sklepie te które mi sie podobają. Dostałam też książkę. Oprócz tego kupiłam dla nas grę planszową. Sama nie wiem jak to się stało, ale zapomniałam o grach, a kiedyś uwielbiałam grać. Jako dziecko co roku pod choinkę dostawałam grę. Teraz wrócę do tego zwyczaju. Gier jest cała masa. Mnie się podobają głównie strategiczne albo typu Eurobiznesu. Kilka już sobie upatrzyłam i raczej do następnych świąt czekać z kupnem nie będę. Krzysiek również lubi grać...
Dziś jadę na zakupy, a po południu albo zrobię pierogi już Wigilijne, albo skończę ozdoby. Mam do zrobienia jeszcze aniołki, rozetki i gwiazdy. Czeka też na mnie jeszcze jeden wianek. Muszę ponadto włożyć do marynaty schab...Będzie co robić...
Zaczarowanaa
18 grudnia 2014, 17:35I już mam prezent dla siebie i męża.Dzieci również skorzystają:) Już szukam tej gry w necie.
kronopio156
18 grudnia 2014, 06:59Sliczne pierniczki:-)) Super pomysł z grą planszową:-))
araksol
18 grudnia 2014, 12:12Też tak myślę. Już mam upatrzoną drugą...
brugmansja
18 grudnia 2014, 02:25U mnie też dominują tradycyjne ciasta bożonarodzeniowe
araksol
18 grudnia 2014, 12:11:)
gilda1969
17 grudnia 2014, 18:43Sliczne pierniczki no i nastroj caly:) A co do myszy co by te pierniczki z choinki zjadly to jak sie one uchowaja przy takiej sporej ilosci kotow?:)) Mysle ze zjadal je z choinki jakis inny lasuch:))
araksol
17 grudnia 2014, 22:01Sama widziałam mysz na choince...I obgryzione cukierki też były...
gilda1969
17 grudnia 2014, 22:24A co z kotami? Spaly?:))
araksol
17 grudnia 2014, 23:15Choinka jest w sypialni a tam koty nie buszują. Tylko Józek w nocy...
gilda1969
18 grudnia 2014, 08:58Aaa.. to co innego:))
Nieznajoma52
17 grudnia 2014, 17:35Wezmę z Ciebie przykład i zabiorę się za pierniczki.
araksol
17 grudnia 2014, 17:44koniecznie...
mania131949
17 grudnia 2014, 15:32Dlaczego dla dwóch osób? A mama, a Twoi bliscy (dzieci?). Kawę świąteczną pod pierniczka dobrze jest wypić w towarzystwie kogoś bliskiego! :-)))
araksol
17 grudnia 2014, 17:43Syna nie będzie, a mama ciasta raczej nie jada.
iesz4
17 grudnia 2014, 14:29Jak skończysz te ozdoby to nie zapomnij wstawić ich zdjęcia.Pierniczki przepiękne uwielbiam ich smak i zapach:)
araksol
17 grudnia 2014, 17:43Wstawię...
Windsong
17 grudnia 2014, 14:12U mnie akcja piernik już jutro, przez moją pracę trochę wszystko w biegu, ale myślę, że dam radę. Gry planszowe to świetny sposób na wspólne spędzanie czasu :)
araksol
17 grudnia 2014, 17:42U mnie akcja pierogi jutro
wiola7706
17 grudnia 2014, 13:11pierniczki cudo-uwielbiam. posialam gdzieś przepis i poszukuję nowego na ten rok. Mogłabym od Ciebie poprosić? a drożdżowe-uwielbiam.
araksol
17 grudnia 2014, 16:49Pierniczki Szklanka miodu 3/4 kostki margaryny jajko 1/2 kg mąki 2/3 szklanki cukru opakowanie przyprawy do piernika łyżeczka proszku do pieczenia Podgrzać margarynę, miód i cukier. Do miski wsypać mąkę, przyprawy i dołożyć wszystko z rondelka. Dodać jajko i wymieszać. Masa jest dość luźna. Odczekać 60 minut to zgęstnieje. Wałkować i wykrawać pierniczki. Piec w 180 stopniach 15 minut. Gdy wystygną polukrować. Ja dałam tym razem gotową polewę ze sklepu. Można do części ciasta dodać kakao.