Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Malowanie...


Dzisiejsze malowanie to drugie podejście do wczorajszego tematu. myślę, że już bardziej udane, choć kolory nadal mi nie leżą... Coś muszę z tym zrobić...


I druga porcja nauki malowania drzewek...Trudno sie maluje gałązki grubym pędzlem. Oj trudno...


  • Alianna

    Alianna

    14 września 2014, 08:47

    :-)

    • araksol

      araksol

      14 września 2014, 22:52

      :)

  • gilda1969

    gilda1969

    13 września 2014, 19:40

    Swietnie Ci to idze, naprawde. Cwicz, cwicz, cwicz, a wyczujesz farby.

    • araksol

      araksol

      13 września 2014, 19:57

      Dziękuję Ci bardzo. Twoje rady sa dla mnie bardzo cenne. Będę ćwiczyć, a w przyszłym tygodniu mam zamiar kupić książkę o malowaniu pejzaży oraz o malowaniu pejzaży z wodą...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.