Jesień coraz bliżej, a u mnie sporo pracy ubywa. Wczoraj posadziłam 5 krzaków czarnej porzeczki. Jak się okazało ukorzeniły się wszystkie 11 i teraz trzeba im przygotować miejsce. Ukorzeniły się też dwa pędy winorośli. Miejsca w moim ogrodzie ubywa. Problem będzie, bo sąsiad, który miał mi wyciąć drzewo i kilka mniejszych od pewnego czasu nie trzeźwieje. No i teraz nie mam możliwości posadzenia drzew jesienią, bo gdzie. Może jeszcze zdąży się jakoś ogarnąć i drzewa jednak wytnie. Jeżeli nie to trzeba będzie kombinować inaczej, ale może wyjść drożej. Chcę jeszcze posadzić czereśnię, papierówkę, wiśnię, węgierkę włoską i może ulenę. Muszę też z czasem znaleźć miejsce na mirabelkę. I to by było tyle. Więcej nasadzeń w sadzie nie planuję...
Dziś będę robić do słoików fasolkę szparagową. Za bardzo się nie napracuję, ponieważ kupiłam tylko 1 kg. Trzeba będzie jeszcze trochę kupić w przyszłym tygodniu.
Dietę staram się trzymać, choć wczoraj był malutki grzeszek czyli 1 ziemniak z sosem chińskim. Dziś schudłam jednak 40 dkg. Tym samym waga na pasku się zgadza. Jeszcze dwa dni fazy protal to powinnam do tych upragnionych 93 kg zejść. A później już stabilizacja 40 dni i ziemniaczki i kluseczki i sosiki. Już się nie mogę doczekać...
PANDZIZAURA
23 sierpnia 2014, 20:32No nie skąd czerpiesz energię :))) Pracuś :D
araksol
24 sierpnia 2014, 11:03E gdzie tam pracuś...
Magga74
23 sierpnia 2014, 18:46ha ha :)....sosiki jej się marzą :))
araksol
24 sierpnia 2014, 11:03Ano zjadłoby się taki koperkowy np.
gilda1969
23 sierpnia 2014, 15:02Coraz bardziej zagospodarowujesz swoją ogrodową przestrzeń, fajnie, że masz na to plan. Ja jeszcze myślę, co zrobić z moim ogrodem dalej:) Pozdrawiam:)
araksol
24 sierpnia 2014, 11:02Nastawiam się głównie na o co nadaje się do jedzenia. Kwiaty to tylko dodatek.
ewakatarzyna
23 sierpnia 2014, 12:05Przeczytalam zdjęcia kolo domu i bylam bardzo zawiedziona że zdjęć nie ma. Musisz mieć duży ogród.
araksol
24 sierpnia 2014, 11:00Taki sobie z 3 ary