Niby dziś święto, a u mnie ten dzień nie będzie się specjalnie różnił od innych, bo pracowity będzie jak zawsze. Nie mam za dużo czasu na świętowanie z powodu zleceń z agencji, które wzięłam. Muszę też zrobić następną partię syropu z mniszka. Warto by również zrobić nalewkę z sosny. A później już relaks i same przyjemności. Co będę robić jeszcze nie wiem. Wyboru wielkiego nie mam. Pewnie poczytam, obejrzę jakiś film albo może zrobię kolejną czapkę. Krzysiek jest w domu to może ognisko rozpali...
Dieta w porządku. Dziś schudłam 30 dkg mimo tego, że jestem jeszcze na fazie z warzywami i zjadłam wczoraj sporo. Jutro już faza protal.
Menu: jajecznica z bazylią, pomidorem i piórkami cebuli, placuszki dukana z tuńczykiem, rzodkiewki, ryba z foli z tymiankiem, szynka z pieczarkami i cebulą. 10 dzień diety dukana.
magdasobejko
1 maja 2014, 16:36u mnie podobnie ..syropek z mniszka też robiłam ale o przepis na nalewkę z sosny poproszę :) miłego popołudnia
araksol
1 maja 2014, 19:36Proszę bardzo. litrowy słoik pączków sosny zasypać 1/2 kg cukru i zalać 1/2 litra wódki. Odstawić na dwa tygodnie często mieszać. Odcedzić. Zasypać ponownie 1/2 kg cukru i odstawić na dwa tygodnie. Przecedzić i połączyć.Odstawić na kilka miesięcy
magdasobejko
1 maja 2014, 19:38po tych drugich dwóch tygodniach z czym połączyć po przecedzeniu ??!! dziękuje kochana
araksol
1 maja 2014, 21:54Płyn przecedzony pierwszy z drugim
lukrecja1000
1 maja 2014, 12:47serdecznie pozdrawiam i życze byś poczuła majową radość w sercu..na radosną nute piosenki z przed lat,,maj,maj jest na ziemi i swiat sie zieleni..,,..:)
araksol
1 maja 2014, 19:33Dzięki...