MENU 18.06
śniadanie: 2 kromki graham 120kcal + serek wiejski light (bez tej śmietanki ciekłej) 120kcal + 3 łyżeczki konfitury jagodowej łowicz 111kcal = 351kcal
IIśniadanie: pół jabłka 47kcal + 2 chochelki zupy jarzynowej z kalarepą = 50kcal = 97kcal
(składniki: bukiet warzyw wiosennych hortex ok 400g 148kcal + 2 kalarepy 96kcal + 2 marchewki 24kcal + pół cebuli 20kcal + kostka rosołowa 30kcal + 3 łyżeczki vegety chyba ok 30kcal + pieprz = 348kcal , wychodzi mi ok 15 chochel, więc 1 chochla = 23kcal)
obiad: 10 pierogów ruskich (moich małych ślicznych i pysznych od szklaneczki) = 450kcal
(cebulka duszona w wodzie, a potem przyrumieniona)
kolacja: 2 kromki cheba chrupkiego żytniego sonko 60kcal + reszta farszu z pierogów (myślę, że max 130kcal) + pomidor ok 10kcal = 200kcal
podwieczorek : ok 2 szklanki truskawek 80kcal + pół łyżeczki cukru ok 12kcal = 92kcal
(jadłam dziś po kolacji )
razem: 1190kcal
ZARAZ IDĘ ĆWICZYĆ
Dziś 190 przysiadów plus chyba "ćwiczenia na wewnętrzną stronę ud" obydwie części i coś jeszcze.
Anyna
11 lipca 2013, 22:14:) i pysznie smakują (nie mogę być fałszywie skromna w tym wypadku ;) od lat degustuję pierogi w różnych restauracjach i barach od morza po góry i nieskromnie powiem, że jeszcze takich smacznych nie spotkałam ;) Moim niewiele brakuje do pierogów sąsiadki, która miała przez lata bar z pierogami dla studentów i robi je naprawdę rewelacyjne. Ale się rozpisałam, mogłabym odę napisać ;) Wczoraj rodzina złożyła zamówienie i w sobotę będę znów lepić :D
nusia877
18 czerwca 2013, 23:54fajne menu :-)