Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Trwam, póki co... - 1,6 kg za mną


Hej Kochane,

trwam póki co. Ubiegły tydzień był diabelnie trudny, i kuchennie, i logistycznie, i w ogóle... Miałam kryzys koło środy, miałam doła wczoraj, jak stanęłam na wadze, i pokazała się ta nędza którą widać na moich "postępach". Ale to też i to że wczoraj dostałam okres. Więc miałam zatrzymaną wodę, dziś jak stanęłam na wadze, to oczom nie mogłam uwierzyć 85,4 :-) Oczywiście nie przestrzegam diety w 100%, nawet chyba w 90% nie będzie. Ale staram się. Jem często, nie chodzę głodna. Wybieram "mniejsze" zło, lepiej coś zjeść, niż się głodzić pół dnia, a  wieczorem opróżnić lodówkę. 

Odchudzanie jest w głowie. Żołądek nie ma z tym nic wspólnego- do takiego wniosku doszłam... Grunt to dobre wybory, i silna wola. Dużo się muszę natrudzić żeby odmawiać sobie słodyczy, one są wszędzie, są mega łatwo dostępne, i każdy wie ile dają "natychmiastowej radości". Nie powinny istnieć... Ale cóż istnieją...Na szczęście można kombinować z owocami, można słodycze zastępować awokado z czymś, bakaliami (w rozsądnych ilościach) i tego się trzymam. Inaczej bym oszalała, to jest pewne;). Jestem zodiakalnym baranem, to może głupie, ale nie cierpię żadnych ograniczeń, żadnych zniewoleń, zakazów (to pisze prawnik, hahhahaha). I nie cierpię diet... Kocham kocham kuchnię, wolność też kocham, i tę kulinarną również. Kocham  przyjemność tworzenia jedzenia, przyjemność jedzenia. A dieta, cóż... Zabija radość... Chociaż czasem są i dobre chwile, gdyż jak dziś weszłam na wagę to pokazała to:

(puchar):)(impreza)(puchar) 

Ach, jakich mi to skrzydeł dodało :-) Nie zmieniłam paska gdyż doszłam do wniosku, że być może za wcześnie, że jakieś anomalie od wczoraj, czy co... Bo to prawie kilogram różnicy, ale ile radości:-) 

Więc doszłam do wniosku że jednak walczę dalej, że może jest nadzieja na 7 z przodu, że trzeba zacisnąć zęby, i być dzielną(ninja), a nie rozmemłaną kluską, która chce jeść wszytko i wyglądać jak laska. A wiadomo- cudów nie ma. Nic się samo oprócz opony na brzuchu nie zrobi. Samo się nie schudnie, ani samo z nieba nam nie spadnie. My decydujemy, czy będziemy szczupłe i zdrowe, czy kluskowe i niezdrowe... Więc ja dziś zdecydowałam, że będę walczyć8). Czas zaskoczyć wszystkich;). Wszak podśmiewa się ze mnie mąż, podśmiewa się ze mnie 12 letni syn... Ten dwuletni jeszcze nie czai bazy... ;-) Nie mam żalu do moich mężczyzn, same wiecie jak to jest, ciągle zaczynać od nowa(pot)... Ale chciałabym ich zaskoczyć(cwaniak). Im jestem starsza tym bardziej zaczynam rozumieć, że odchudzanie to mój wybór, każdego dania, każdy posiłek to wybór. To nie spełnianie zachcianek tylko wybór... Dbanie o siebie. Kto za nas zadba jak nie my same...:-) 

Jeśli chodzi zaś o ćwiczenia, to to u mnie leży. Co prawda dziś dużo pedałowałam (2 godziny po lesie) ale to i tak za mało... Ale będę się starać zmieniać i to. Nadal późno wracam z job, i jeszcze tyle różnych obowiązków w domu....Wiadomo. Ale na szczęście idą wakacje, Antosia nie będę musiała "szkolnie" pilnować,będzie więcej czasu choćby na wieczorny rower:-) Na basen :-) Chcę wrócić do wspólnego pływania. Także wraca mi zapał, a to najważniejsze:-)

Damy radę moje miłe! Życzę udanego tygodnia, i mega spadków:-) buziaki!

Ania<3:*(kwiatek)

  • Stella-S

    Stella-S

    7 czerwca 2017, 22:24

    Co za radosc, co za optymizm! Brawo! Gratuluje spadku wagi. Tak dalej! Walcz i zachecaj innych do walki, a przynajmniej mnie :) Tez nie chce byc klucha i nie chce miec opony! Hilfe!!!!

    • Anulka_81

      Anulka_81

      10 czerwca 2017, 11:43

      I nie będziesz miała, będziemy mega laski:-) buziaki!

  • Palciaaaa

    Palciaaaa

    6 czerwca 2017, 10:35

    Świetny spadek najważniejsze to się nie poddawać wiem doskonale jak ciężko utrzymywać dietę jak się pracuje.U mnie dopiero 0,5 kg na - ,ale motywuje mnie to,żeby trwać dalej na diecie.

    • Anulka_81

      Anulka_81

      10 czerwca 2017, 11:45

      Kochanieńka, grunt to zacząć, nie schudniesz 10 kg bez tych pół ;-) Do przodu i damy czadu:-)!

  • chrupkaaaa

    chrupkaaaa

    5 czerwca 2017, 21:08

    Fajnie że jesteś i znowu mnie motywujesz. Dzie ;*

  • kirsikka_10kg

    kirsikka_10kg

    5 czerwca 2017, 16:44

    Mądrze prawisz! :) gratuluję postępów w wylaswylaszczaniu! Ja póki co stoję w miejscu...

    • Anulka_81

      Anulka_81

      6 czerwca 2017, 06:42

      Ty to już osiągnęłaś wszystkie cele;-) hihihi...a ja drepcę dopiero co ;-) buziak!

  • Anika2101

    Anika2101

    5 czerwca 2017, 14:19

    Super spadek ! Powodzenia xx

    • Anulka_81

      Anulka_81

      6 czerwca 2017, 06:42

      Dzięki kochana!

  • fitball

    fitball

    5 czerwca 2017, 11:49

    noo brawo, brawo za wytrwałość, za mądre decyzje, pozostaje mi wierzyć, że ja też kiedyś zmądrzeje.

    • Anulka_81

      Anulka_81

      6 czerwca 2017, 06:43

      Pewnie że będziesz; -) buziaki

  • azoola

    azoola

    5 czerwca 2017, 10:48

    Bardzo ładnie wystartowałaś :) Też nie znoszę ograniczeń w diecie ,chociaż nie jestem zodiakalnym baranem :) a "rozmemłana kluska" -powaliła mnie haha na kolana :) Dziękuję za mocną dawkę pozytywnej energii :)

    • Anulka_81

      Anulka_81

      6 czerwca 2017, 06:43

      Proszę bardzo! ;-) buziaki

  • am1980

    am1980

    5 czerwca 2017, 10:24

    świetny spadek jak na tydzień...naprawdę dobrze Ci idzie i tak 3maj, pozdrawiam a chłopaki niech się śmieją, jeszcze im pokarzesz kto się śmieje ostatni...

    • Anulka_81

      Anulka_81

      6 czerwca 2017, 06:44

      Pewnie że tak.w końcu jak zaczęłam to muszę skończyć;-)

  • Endre

    Endre

    5 czerwca 2017, 09:05

    Trzymam kciuki:)

    • Anulka_81

      Anulka_81

      6 czerwca 2017, 06:44

      Dzięki! Buziak!

  • sachel

    sachel

    5 czerwca 2017, 09:05

    A ja w Ciebie wierzę, bo najważniejsza jest sztuka wyboru.

    • Anulka_81

      Anulka_81

      6 czerwca 2017, 06:44

      To prawda, grunt to dobre decyzje;-) buziaki

  • iw-nowa

    iw-nowa

    5 czerwca 2017, 08:00

    Fajnie, że spadł ten kilogram. I dobrze, że świadoma tego, że chcesz dla siebie dobrze i że każde włożenie czegoś do ust to wybór dajesz sobie szansę na bycie zdrowszą i bardziej z siebie zadowoloną. Powodzenia!

    • Anulka_81

      Anulka_81

      6 czerwca 2017, 06:45

      Dziękuję pięknie!Jesteś cudny wzorem że jak chcieć to móc; -) buziaki

  • Agneskaa

    Agneskaa

    5 czerwca 2017, 07:45

    Ladne cyferki na wadze. Gratuluje!

    • Anulka_81

      Anulka_81

      6 czerwca 2017, 06:46

      Dziękuję pięknie: -)

  • Awa76

    Awa76

    5 czerwca 2017, 05:33

    Gratulacje każdy spadek cieszy i motywuje do dalszych starań

    • Anulka_81

      Anulka_81

      5 czerwca 2017, 06:25

      To prawda.;-) buziaki

  • Greta35

    Greta35

    5 czerwca 2017, 01:02

    Gratulacje za spadek i samozaparcie. Tak trzymaj :)

    • Anulka_81

      Anulka_81

      5 czerwca 2017, 06:25

      Dzięki. Buziaki!

  • Maya27kc

    Maya27kc

    4 czerwca 2017, 22:47

    Gratuluję spadeczku i by tak dalej!! :D

    • Anulka_81

      Anulka_81

      5 czerwca 2017, 06:24

      Oby ;-) buziaki

  • Weronika.1974

    Weronika.1974

    4 czerwca 2017, 22:32

    brawo!!! dobry spadek :-) i walczymy dalej!!!

    • Anulka_81

      Anulka_81

      5 czerwca 2017, 06:24

      Dzięki. Buziaki!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.