Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
111 dzień smacznie dopasowanej; głodny wtorek...


p { margin-bottom: 0.25cm; line-height: 120%; }

Cześć Kochani! Mam nadzieję, że dzielnie trwacie w swoich postanowieniach dietowo-fitowych :-) Ja dziś miałam odrobinę słabszy dietetycznie dzień. Obudził się we mnie "miś głodomorek",a powodem zapewne jest @. Tak 1000%. Nie mogłam się niczym najeść, jak rzadko... ciągle mało i mało... Głupie że człowiek to taka dziwna istota, a kobietka to już w ogóle... Zależymy od hormonów... I to jak... :-) Niom ale wybaczam sobie te winogrona i plaster bułki z masłem. Nie wiem co bułka z masłem ma w sobie, ale to jest tak niebiański smak, tak kojący dla podniebienia, że można oszaleć :-))) Mężulo jest na diecie lekkostrawnej i kupiłam jemu bułki pszenne i ciężko było tylko je wąchać...

Ale jakoś dałam radę, powiedzmy dieta dziś na 4-. Bywa i tak...

Aktywność też bez szaleństw gdyż dzień senny, za oknem wiało, buro i ponuro... W związku z tym bez spaceru, ale za to wieczorem popedałowałam 46 minut i spaliłam 268 kcl, z czego bardzo się cieszę. Dziś słuchałam muzy podczas pedałowania, potem gadałam przez tel, i w sumie świetnie mi się jechało. W ogóle nie czułam że jadę, a pot lał się strumieniem:-))) Także świetnie:-)))

Mam nadzieję, że jutro będę grzeczniejsza(swiety)(dziewczyna). Zalałam na noc dziś kaszę jaglaną (mam nadzieję, że jak się namoczy to straci wraz z wodą tą charakterystyczną „goryczkę”), także jutro mam zamiar być bardziej fit. Jutro też chyba będę robić dla moich facetów pizzę, o ile mężulo lepiej się poczuje. Trzyma go to dziadostwo niestety nadal, dziś zawieźliśmy „materiał do badania”, żeby sprawdzić czy to bakterie, czy wirusy etc. Ale trzeba czekać prawie tydzień na wynik posiewu, zobaczymy. Dziś również  (dopiero) przyjechały materiały na meble do spiżarnio-kotłowni, ale „główny wykonawca” chory, więc wszystko się przeciągnie i tyle :-( Niom nic, co się odwlecze, to nie uciecze:-)))

A jadłam tak: trzy razowe w tym dwa z masłem orzechowym (!!!:x(tajemnica)) a jedna z twarogiem ;-)

potem były

Znalezione obrazy dla zapytania winogrona

obiad "kaszotto kombinowanotto" kasza pęczak, z cukinią, pieczarkami, selerem, papryką,  2 łyżeczkami śmietany, i dużą ilości pietruszki:-))) i przyprawy:-)  i pyszne wyszło:-))) a przed obiadem wpadło troszkę ziemniaka, gotowałam 1 dużego ziemniaka dla Jasia, i połowę zjadłam gdyż Jan on odmówił współpracy...;)

jabłko i Darmowe Zdjęcia

Przed kolacją zjadłam też garść płatów Nestle Fitness, zwłaszcza te jogurtowe kocham, niestety...

Także dietetycznie troszkę średnio, wodziłam się na pokuszenie... Ale jutro nowy dzień i mam nadzieję, że dietetycznie będzie lepszy:-)

pozdrawiam wszystkich serdecznie

buziaki

Ania(kwiatek)

  • Melanieee

    Melanieee

    10 lutego 2016, 21:15

    Ale wcale tak zle nie bylo!:) Takie kontrolowane zwiekszenie kalorii:)) Zdrowka mezulowi zycze bo beznadziejnie tak sie zle czuc:( Zastanawiam sie nad zakupem rowerka stacjonarnego... tak mnie tym twoim pedalowaniem motywujesz:) A ja zmykam do lozka bo to przeziebienie mnie na calego wzielo:( Buziole:))

    • Anulka_81

      Anulka_81

      10 lutego 2016, 22:34

      Zdrowiej kochana, zdrowiej, a rowerek świetna sprawa!

  • rapioszek

    rapioszek

    10 lutego 2016, 17:46

    okres rządzi się swoimi prawami - tak po prostu jest...ale nie bardzo nagrzeszyłaś, naprawdę, sama zobacz...

    • Anulka_81

      Anulka_81

      10 lutego 2016, 21:12

      Dzięki:-))) troszkę jednak tak, kalorie się "rozjechały"...

  • xwxexrxoxnxixkxa

    xwxexrxoxnxixkxa

    10 lutego 2016, 17:15

    Nie jest az tak zle Kochana :) ooo brakuje mi tych platkow fitness a moze to i lepiej hihi

    • Anulka_81

      Anulka_81

      10 lutego 2016, 17:42

      Oj lepiej,lepiej na pewno,one wciągają bardzo:-)

    • xwxexrxoxnxixkxa

      xwxexrxoxnxixkxa

      10 lutego 2016, 19:23

      Za mna chodzi popcorn aaaaa:)

  • aluna235

    aluna235

    10 lutego 2016, 15:36

    Pieczywo... w tym tygodniu często gości w mojej głowie, tylko głowie. Może gdyby nie to szykowanie kanapek domownikom byłoby łatwiej... Kanapki, mnie dziś powaliły, co zrobić? ;) Uściski

    • Anulka_81

      Anulka_81

      10 lutego 2016, 17:41

      Ha ty jesteś mega twardzielka:-))) buziaki!

  • cynamonowy44

    cynamonowy44

    10 lutego 2016, 14:41

    mnie bardzo napędza mocna muzyka, a przy tym nadrabianie wiadomosci w sieci czy vit. U mnie też buto i ponuro razem z deszczem ;p

    • Anulka_81

      Anulka_81

      10 lutego 2016, 14:51

      Przeżyjemy tę pogodę,musimy;-)))

  • Weronika.1974

    Weronika.1974

    10 lutego 2016, 13:29

    w końcu "ostatki"- poszaleć można ;-))

    • Anulka_81

      Anulka_81

      10 lutego 2016, 14:12

      Ha,co fakt to fakt ;-)))

  • Dytusia

    Dytusia

    10 lutego 2016, 10:29

    Też uwielbiam te płatki ale teraz ich nie kupuje bo zaraz muszę je zjeść jak mam je w domu;)

    • Anulka_81

      Anulka_81

      10 lutego 2016, 12:28

      Właśnie takie "kusidło" szufladkowe;-) buziaki

  • Maarchewkaa

    Maarchewkaa

    10 lutego 2016, 10:24

    MASŁO ORZECHOWE <3 dzis jadłam na sniadanko :) wg mnie dieta ok!

    • Anulka_81

      Anulka_81

      10 lutego 2016, 12:27

      Bardzo mi smakuje:-))) ze zdrowotnego punktu widzenia jest OK,tylko kalorii full:-((( buziaki

    • Maarchewkaa

      Maarchewkaa

      10 lutego 2016, 12:30

      Ale to podobno dobre kalorie ;) fakt, trzeba miec umiar bo jednak nie mozna sobie na duzo pozwolic. nauczyłam sie jesc maslo zamiast tej wstrętnej, tłustej nutelli ;)

    • Anulka_81

      Anulka_81

      10 lutego 2016, 13:23

      Właśnie,masz świętą rację,zamiast nutelli :-))) super!!!

  • Annanadiecie

    Annanadiecie

    10 lutego 2016, 10:12

    kobiety są na huśtawce hormonalnej przez całe dorosłe życie - dobrze coś o tym wiem!

    • Anulka_81

      Anulka_81

      10 lutego 2016, 12:26

      Och tak,i weź tu stouj dietę;-)

    • Annanadiecie

      Annanadiecie

      10 lutego 2016, 15:49

      No zależy od dnia cyklu. Ale niektóre z nas są mniej a inne bardziej podatne na te pływy. Tak czy inaczej - jest cel, jest silna wola - musza być rezultaty!

  • ellephame

    ellephame

    10 lutego 2016, 09:44

    Przed @ to normalne , że apetyt wciąż nienasycony :/ Ach my kobiety .... co miesiąc to samo :/// Trzymam kciuki by dziś było bardziej dietkowo i głodomorra odpuściłą :D Miłej i dietkowej środy życzę

    • Anulka_81

      Anulka_81

      10 lutego 2016, 12:23

      Tobie też życzę dietkowej śródki,buziaki!

  • mania_zajadania

    mania_zajadania

    10 lutego 2016, 08:58

    To fakt, że jest coś niesamowitego w tej prostej bułce z masłem. Ale też ziemniaczek z masłem.. no ale zostawmy marzenia. Dietetycznie tu ma byc przecież;) Życzę Ci żebyś dziś dietetycznie zadowolona była:)

    • Anulka_81

      Anulka_81

      10 lutego 2016, 12:23

      Na razie jest dobrze,właśnie chrupię marchewkę;-)

  • chrupkaaaa

    chrupkaaaa

    10 lutego 2016, 08:32

    Kochana kupiłam ostatnio masło orzechowe bo nigdy nie jadłam i jakoś mi nie podchodzi a mąż to już w ogóle rozczarowany, że to takie bleeee... wyobrażała sobie pewnie mega słodziutki krem :D Co do kaszy jaglanej to ja jem bardzo często i na pozbycie się "goryczki" mam taki patent (nie wiem czy ktoś mi powiedział czy wyczytałam na opakowaniu): daję porcję kaszy na siteczko i przelewem obficie wrzątkiem i gotowe. Uwielbiam jaglankę z jabłkiem i cynamonem. Moim zdaniem i tak ładny miałaś dzień. Ja wczoraj zaniemogłą i tylko hula było :) Bułka z masłem... mmm - wiem o czym mówisz. Miłego dnia :)

    • Anulka_81

      Anulka_81

      10 lutego 2016, 12:20

      Super,przeleję wrzątkiem przed gotowaniem,dzięki;-)))

  • monka78

    monka78

    10 lutego 2016, 08:31

    Jaglankę powinno się gorącą przelewać aby goryczkę straciła.Hormony i ta pogoda nie sprzyja nam .:)

    • chrupkaaaa

      chrupkaaaa

      10 lutego 2016, 08:33

      mamy ten sam sposób na goryczkę :D

    • Anulka_81

      Anulka_81

      10 lutego 2016, 12:21

      ;-) dzięki,ja właśnie kilka razy jagły robiłam alke gorzka była,teraz poczytałam,i mam nadzieję że będzie smaczna:-) buziaki

  • groszek305

    groszek305

    10 lutego 2016, 08:13

    Ważne, ze wracasz na dobre tory i się nie poddajesz:) a takie dni tylko podkręcaja metabolizm :p

    • Anulka_81

      Anulka_81

      10 lutego 2016, 12:17

      Mam nadzxieję,że wagi mi niue podkręcą;-)

  • Niesia92

    Niesia92

    10 lutego 2016, 07:18

    ja uwielbiam cini minis, ale się powstrzymuje :)

    • Anulka_81

      Anulka_81

      10 lutego 2016, 12:16

      Hashaha,niom właśnue,zawsze coś nas "kusi" ;-)

  • Madame.Butterfly1610

    Madame.Butterfly1610

    10 lutego 2016, 00:56

    Trzymam kciuki za Twoją siłę walki, 2 kanapeczki, takie malutkie to jeszcze nie taka tragedia, osobiście to założyłam sobie, że jeśli chcę coś słodkiego to ni katuję się tylko ograniczam ilość i wychodzę na tym całkiem dobrze, bo potem nie biegam po dziale ze słodyczami z obłędem w oczach :D

    • Anulka_81

      Anulka_81

      10 lutego 2016, 12:16

      W sumie racja,zawsze coś można skubnąć,grunt żeby z głową;-)

  • krcw

    krcw

    10 lutego 2016, 00:17

    mi się tez dziś dieta rozjechała...

    • Anulka_81

      Anulka_81

      10 lutego 2016, 12:15

      To chyba przez pogodę..?;-) buziaki

  • doloress1988

    doloress1988

    9 lutego 2016, 23:25

    Ja jak ćwiczę na orbicie to zawsze mam słuchawki na uszach i muzyka leci na maxa :) także jak ktoś puka albo dzwoni do drzwi to ma problem :P i jedzie się super - czas tak szybko płynie ;) pozdrówka!

    • Anulka_81

      Anulka_81

      9 lutego 2016, 23:41

      Oj tak, to bardzo ułatwia "pracę" i mega "relaksuje":-) buziaki piękne!

  • BeYou86

    BeYou86

    9 lutego 2016, 23:08

    Ja tez jestem mis glodomorek podczas okresu i przed... Smaczne menu dzia mialas, ale jakos tak malutko, czy mi sie wydaje?;-) dobrej nocki:*

    • Anulka_81

      Anulka_81

      9 lutego 2016, 23:40

      Właśnie że nie tak malutko;-))) Choć obiad rzeczywiście mniejszy:-)

  • Anika2101

    Anika2101

    9 lutego 2016, 22:57

    Ania w te dni to ja ci propnuje odpoczywać & leżeć oraz zapomnieć o ćwiczeniach. Ja nie potrafię funkcjonować podczas dni kobiecych w moim przypadku ,wszyscy muszą zejść mi z drogi taki ból. Podsumowując pełen podziw, że ćwiczyłaś.Buziaki dobrej nocki ci życzę x

    • Anulka_81

      Anulka_81

      9 lutego 2016, 23:39

      Dzięki, czuję się doceniona, to fakt, że @ nie sprzyja ani ćwiczeniom, ani diecie, ale rower lubię:-) I sama jestem zaskoczona, że udało się aż tyle minut wytrzymać:-)buziaki

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.